LPG zimą. Co jest usterką, co jest normalne?

Wyjaśniamy anomalie związane z pracą instalacji LPG zimą. Co jest usterką, a co normalnym zjawiskiem?

Instalacja LPG w zimie wymaga więcej uwagi / Fot: Norma
Instalacja LPG w zimie wymaga więcej uwagi / Fot: NormaReporter

Niskie temperatury bezlitośnie weryfikują stan techniczny samochodu, a w szczególności układu chłodzenia oraz układu zapłonowego. Ewentualne niedomagania natychmiast odbijają się na pracy instalacji LPG. Oto objawy, które mogą niepokoić kierowców w okresie zimowym.

Instalacja przełącza się z opóźnieniem

To zjawisko jest normalne zimą i nie powinno nas niepokoić. W starszych instalacjach to kierowca decydował o chwili przełączenia na LPG. W nowszych zajmuje się tym komputer na podstawie danych z czujnika temperatury silnika oraz czujnika obciążenia silnika.

Przyczyna: ponieważ współczesne instalacje LPG włączają się dopiero po przekroczeniu przez silnik temperatury minimalnej, na zmianę paliwa z benzyny na autogaz zimą musimy poczekać dłużej niż latem.

Instalacja nie przełącza się, a silnik cały czas jest "zimny"

Usterka nie jest groźna, ale drastycznie zwiększa koszty eksploatacji. Jeśli nawet na dłuższych odcinkach wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej nie dochodzi do połowy skali, przy większych mrozach będziemy mieli problem - instalacja w ogóle nie będzie chciała przełączać zasilania "na gaz". W nowoczesnych instalacjach z sekwencyjnym wtryskiem paliwa zasilanie może przełączyć się na LPG dopiero wtedy, gdy silnik osiągnie temperaturę 30 stopni Celsjusza. Latem dzieje się to niemal natychmiast. Zimą, przy temperaturze zewnętrznej -15 stopni, silnik musi podnieść temperaturę cieczy chłodzącej o ok. 35 stopni. Nawet jeśli jest sprawny, zajmuje to znacznie więcej czasu. Jeśli jest zepsuty, może nie nagrzewać się wcale.

Przyczyna: najczęściej winowajcą jest uszkodzony termostat. Koszt jego wymiany (robocizna i części) to 50-400 zł. Inwestycja w naprawę zwróci się niemal natychmiast, ponieważ odczuwalnie zmniejszy się zużycie paliwa, a silnik znacznie szybciej będzie przełączał się na zasilanie gazem.

Po przełączeniu na LPG silnik szarpie, falują obroty

Z tą usterką nie da się bezpiecznie jeździć. Falujące obroty zwiększają zużycie paliwa, szarpanie uniemożliwia płynną jazdę w korkach i dekoncentruje kierowcę.

Przyczyna: najczęstszą przyczyną jest uszkodzenie układu zapłonowego (świece, przewody, cewka itp). Niewielkie niesprawności układu zapłonowego mogą być niedostrzegalne podczas jazdy na benzynie, ale objawy nasilają się po przełączeniu na LPG. Wynika to z faktu, że spalanie mieszanki LPG bardziej obciąża układ zapłonowy niż spalanie benzyny (podczas jazdy na LPG układ zapłonowy musi generować wyższe napięcie, aby na świecy przeskakiwała iskra). Uwaga: w starszych instalacjach mieszalnikowych zaburzenia pracy układu zapłonowego są bardzo niebezpieczne, ponieważ sprzyjają wystrzałom mieszanki w kolektorze ssącym. W instalacjach wtryskowych tego typu sensacje nam nie grożą, ale silnik może pracować nierównomiernie, a w skrajnych przypadkach automatyka instalacji przełączy zasianie na benzynowe.

Podczas przyspieszania odczuwalnie brakuje mocy

W takim przypadku należy zaplanować wizytę u mechanika. W momencie przyspieszania silnik chwilowo zwiększa zapotrzebowanie na paliwo, którego instalacja nie jest mu w stanie dostarczyć w odpowiedniej ilości.

Przyczyna: zjawisko (jeśli występuje tylko przy zasilaniu LPG) może być spowodowane zanieczyszczeniem filtra LPG lub złym zestrojeniem instalacji.

Warto wiedzieć, że...

Ze względu na niższą temperaturę otoczenia spada ciśnienie w zbiorniku LPG i pozostaje w nim więcej niewykorzystanego gazu. Najbardziej dotkliwie odczuwają ten problem użytkownicy aut ze zbiornikiem podwieszonym pod samochodem, który nie ogrzewa się od ciepła panującego wewnątrz auta.

Zimowy LPG zawiera więcej propanu, który ma niższą temperaturę wrzenia od butanu (-41 stopni Celsjusza wobec -8 stopni) i dzięki temu lepiej odparowuje zimą.

Jacek Ambrozik

Motor
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas