Ładowanie elektrycznej ciężarówki, praca czy przerwa? Zależy od kraju
Czy czas poświęcony na ładowanie elektrycznej ciężarówki liczy się jako praca czy odpoczynek? Przepisy tego nie regulują, więc pewien kierowca postanowił zapytać u źródła. Oto, czego się dowiedział.

W skrócie
- Ładowanie elektrycznej ciężarówki nie jest jednoznacznie zdefiniowane w przepisach jako praca lub odpoczynek, a decyzja zależy od okoliczności i kraju.
- W Polsce kwalifikacja czasu ładowania zależy od indywidualnej oceny inspektora i wywiadu z kierowcą.
- W Niemczech czynności związane z obsługą ładowania traktuje się jako pracę, a bierne oczekiwanie jako odpoczynek.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Ładowanie elektrycznej ciężarówki wymaga czasu. Cały proces może trwać od 45 do nawet 120 minut, podczas których kierowcy nie mogą prowadzić auta. Zaczęli się więc zastanawiać - czy ładowanie wlicza się do czasu pracy czy do odpoczynku? Twórca portalu truckeronroad.com zapytał o to dwie instytucje: polską Inspekcję Transportu Drogowego i niemiecki Federalny Urząd ds. Logistyki i Mobilności (BALM).
Odpowiedzi na to pytanie nie znajdziemy w przepisach. Unia Europejska nie definiuje, czy ładowanie ciężarówki to czas pracy kierowcy, czy czas odpoczynku. Kierowcy dysponują jedynie wytycznymi CORTE (organizacji zrzeszającej przedstawicieli branży transportowej) i decyzjami inspektora.
Kierowca wysłał zapytanie do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego
Bloger otrzymał następującą odpowiedź ze strony GITD:
Każda kontrola drogowa rozpatrywana jest przez inspektora w sposób indywidualny ze względu na swój charakter. Analiza okoliczności wymaga rozpoznania i ustalenia czy kierowca swobodnie dysponował swoim czasem, czy był zaangażowany w wykonywanie „innych czynności”. Z praktycznego punktu widzenia to rozmowa oraz wywiad z kierowcą jest kluczowa w podjęciu przez inspektora decyzji o odpowiednim zakwalifikowaniu danej aktywności kierowcy. W związku z ciągłym rozwojem w zakresie pojazdów elektrycznych oraz stałą potrzebą ich ładowania, nadmienić należy, że wytyczne CORTE są zgodne z obowiązującymi przepisami prawa i mogą być wykorzystywane przez organ kontrolny Inspekcji Transportu Drogowego.
Jak to rozumieć? Inspektor kontrolujący kierowcę sam podejmuje odpowiednią decyzję na podstawie rozmowy z kierowcą i analizy okoliczności. Może, choć nie musi, opierać się na wytycznych CORTE, które są zgodne z obowiązującym prawem.
Jeśli podczas ładowania kierowca faktycznie odpoczywa, to ten czas wlicza mu się jako pauza. Jeśli natomiast podejmuje inne czynności związane z obsługą pojazdu - wówczas mówimy o pracy.
Czy ładowanie ciężarówki wlicza się do czasu pracy? Odpowiedź z Niemiec
Nieco inaczej wygląda odpowiedź nadesłana przez BALM. Niemcy wyszli z założenia, że czas ładowania można potraktować analogicznie do załadowywania i rozładowywania pojazdu. Moment, podczas którego kierowca nie musi być aktywny, można śmiało potraktować jako odpoczynek. Samo podłączenie i odłączenie kabla prądowego jest pracą, okres między tymi czynnościami - pauzą.
Jeśli natomiast kierowca musi być obecny przy ładowaniu i doglądać tego procesu bądź musi być przygotowany na ewentualną interwencję, to wtedy mówimy o pracy lub dyspozycyjności do niej.
Patrząc jeszcze prościej i ujmując problem w jednym zdaniu: jakakolwiek obsługa ciężarówki i doglądanie jej podczas ładowania liczy się jako praca, a bierność w tym czasie, odpoczynek, jedzenie, picie - to przerwa.
Czy pracujemy, czy odpoczywamy podczas ładowania ciężarówki zależy więc od tego, gzie to robimy
W Polsce ocena sytuacji zależy od Inspektora, w Niemczech odpowiednie organy podeszły do tego bardziej zapobiegawczo i konkretnie wypunktowały, co zalicza się do jakiej kategorii.









