Kupujemy nowy akumulator

Sprawny akumulator w temperaturze 25 stopni Celsjusza ma 100 proc. pojemności elektrycznej, przy -18 stopniach już tylko 50 proc. Jeśli jest częściowo rozładowany, mrozy zmniejszają jego pojemność jeszcze bardziej. Biorąc pod uwagę, że w niskich temperaturach rozrusznik pobiera nieco więcej prądu (musi przezwyciężyć większe opory silnika związane z gęstnieniem oleju), kłopoty z rozruchem mogą być poważne.

Kiedy ładowanie akumulatora za pomocą prostownika nie sprawdza się, warto pomyśleć o jego wymianie. Najlepiej zapoznać się z instrukcją obsługi auta. Powinny się w niej znajdować informacje o takich parametrach akumulatora, jak: pojemność elektryczna, prąd rozruchowy i napięcie. Ponadto należy wziąć pod uwagę gabaryty akumulatora oraz sposób mocowania klem i rozmieszczenie biegunów. To, jaki akumulator pasuje do naszego samochodu, można sprawdzić m.in. na stronach internetowych producentów akumulatorów (m.in. centra.com.pl, varta-automotive.pl, zap.pl). Można też pytać o szczegóły pracowników serwisów zajmujących się sprzedażą i montażem akumulatorów.

WymiaryDobierając akumulator należy wziąć pod uwagę ilość miejsca, jaką przewidział na niego producent auta. Trzeba  zmierzyć długość, szerokość i wysokość akumulatora dotychczas stosowanego i dokupić nowy pod wymiar. Informacje na temat gabarytów można znaleźć także w katalogach producentów akumulatorów, gdzie wskazane są modele akumulatorów pasujące do konkretnych modeli samochodów. Akumulator musi pasować gabarytami do samochodu.

Sposób obsługiWiększość akumulatorów do aut osobowych to tzw. akumulatory bezobsługowe, które - przynajmniej w założeniu - nie wymagają uzupełniania elektrolitu wodą destylowaną. Często mają one jednak otwory odpowietrzające oraz otwory umożliwiające dolanie wody, umieszczane pod klapkami lub naklejkami. Przykładem bezobsługowych akumulatorów są tzw. akumulatory spiralne, w których praktycznie wyeliminowano parowanie wody z elektrolitu.

Sposób mocowania klemStandardowo auta europejskie mają duże bieguny stożkowe, tzw. DIN 1, o średnicy 17,3 i 15,7 mm. Kompaktowe akumulatory do niektórych aut dalekowschodnich mają małe bieguny tzw. DIN 2 o średnicy 12,7 i 11,1 mm. Są też oczywiście akumulatory małogabarytowe z typowymi biegunami DIN 1. Poza tym istnieje też dość rzadki system płaskich biegunów z gwintowanym otworem, tzw. Ford 19. Jednak w Fordach można instalować również akumulatory z typowymi biegunami DIN 1 przy zastosowaniu odpowiednich przejściówek.

Napięcie w woltach (V)Obecnie wszystkie popularne samochody osobowe mają akumulatory o napięciu znamionowym 12 V. Akumulatory o wyższym napięciu (np. 288 V) stosowane są w pojazdach hybrydowych. Są to akumulatory innej konstrukcji.

Prąd rozruchu w amperach (A)Prądu rozruchu obrazowo można przedstawić jako moc akumulatora. Im wyższa wartość, tym rozrusznikowi łatwiej będzie uruchomić silnik, co ma spore znaczenie szczególnie zimą. Wyższe wartości prądu rozruchu (podobnie jak pojemność elektryczną) mają akumulatory przeznaczone do aut z silnikiem Diesla. Najczęściej prąd rozruchu powiązany jest z pojemnością elektryczną - im jest ona wyższa, tym akumulator ma większy prąd rozruchu. Jeśli do wyboru są akumulatory w podobnej cenie, to lepiej wybrać ten o wyższym prądzie rozruchowym.

Pojemność elektryczna w amperogodzinach (Ah) Zaleca się kupowanie akumulatorów o takiej pojemności, jaką podaje producent samochodu. Specjaliści wskazują jednak, że dopuszczalne są różnice ok. 10%. Decydując się na akumulator o mniejszej niż zalecana pojemności (np. ze względu na niższą cenę) należy wziąć pod uwagę prawdopodobieństwo, że szybciej się on rozładuje, jeśli prąd z niego pochodzący będzie obsługiwał urządzenia w samochodzie podczas postoju (radioodtwarzacz, oświetlenie wewnętrzne) oraz przy niskich temperaturach.

Stosując akumulator o większej pojemności trzeba sobie zdawać sprawę, że jeśli będzie zbyt duża w stosunku do zapotrzebowania auta na prąd, alternator może nie być w stanie doładować akumulatora, szczególnie gdy pojazd pokonuje na co dzień stosunkowo niewielkie odległości.

Maciej Pobocha