Jak rozpoznać auto po powodzi? Dwa miejsca do sprawdzenia
Powódź, która nawiedziła południowo-zachodnią Polskę, oznacza nie tylko zniszczone domy i infrastrukturę, ale także samochody. O ile pierwszych dwóch nikt nie zamierza sprzedawać, o tyle zalane auta z pewnością w jakiejś części trafią na rynek. Problemu nie będzie, jeśli sprzedający uczciwie opisze historię auta i odpowiednio obniży jego cenę. Historia uczy jednak tego, że na portalach ogłoszeniowych pojawią się także samochody po powodzi, które będą sprzedawane jako nieuszkodzone. Jak je rozpoznać?
Wysyp aut z historią zalania to standard przy okazji każdej większej powodzi czy ulewy. Właściciele często pozbywają się tych pojazdów za grosze, a odkupują je nieuczciwi handlarze, którzy po podstawowej kosmetyce sprzedają je dalej. Na co zwrócić uwagę przy kupnie auta używanego, aby zminimalizować ryzyko zakupu samochodu po powodzi?
Po czym poznać, że auto jest po powodzi?
Uwagę powinna zwrócić przede wszystkim cena - jeśli odbiega od średniej rynkowej można się spodziewać, że pojazd miał bogatą historię i jest albo po wypadku albo po powodzi. Co sprytniejsi handlarze wiedzą jednak, że auta z podejrzanie niską ceną mogą wzbudzać podejrzenia, dlatego wystawiają oferty z normalnymi, rynkowymi cenami. W tym wypadku nie pozostaje nic innego, jak dokładnie sprawdzić auto pod kątem mechanicznym oraz przyjrzeć się miejscom, które często są pomijane w przywracaniu do stanu fabrycznego.
Najbardziej oczywistym znakiem, że auto miało kontakt z wodą jest oczywiście zapach, a konkretnie woń stęchlizny i pleśni. Najczęściej jednak handlarze tak perfumują wnętrza, że jest on nie do wykrycia - i właśnie takie przesadnie “wyperfumowane" wnętrze powinno wzbudzić naszą czujność. Badając kabinę należy zwrócić uwagę na wszelkie ślady na tapicerce czy pod uszczelkami oraz listwami, a także koniecznie zerknąć pod podłogę bagażnika. Każda oznaka korozji czy też nowe, niezabrudzone śruby mogą oznaczać, że w ostatnim czasie auto miało kontakt z wodą. Jeśli do tego znajdziemy ślady błota czy mułu w trudno dostępnych miejscach, można mieć pewność, że auto było zalane. W kabinach zalanych aut korodują też elementy nieoczywiste, jak na przykład szyny i prowadnice foteli.
Auto po zalaniu i problemy z elektroniką
Współczesne auta są nią wręcz naszpikowane, a jak wiadomo połączenie wody i urządzeń elektrycznych jest dla tych drugich zabójcze. Naszą uwagę powinny zwrócić wszystkie niedziałające elementy - od lusterek przez zegary czy ekran po światła. Fakt, że miały kontakt z wodą może powodować ich nietypowe działanie. Doskonałym miejscem do skontrolowania, czy mamy do czynienia z autem popowodziowym, są elementy instalacji elektrycznej - przewody (mogą być skorodowane) czy styki (zaśniedziałe). Kostek jest w aucie cała masa i wymiana ich wszystkich na pewno jest czasochłonna oraz kosztowna.
Auto po powodzi i korozja podwozia
Warunkiem koniecznym przy zakupie auta, które podejrzewamy o powodziową historię, jest zabranie go do mechanika na podnośnik. Jeśli na elementach, na których normalnie rdza nie występuje (lub występuje przy wysokich przebiegach), pojawiają się jej oznaki, to znak, że pojazd mógł stać przez dłuższy czas w wodzie. Szczególną uwagę należy zwrócić na elementy układu wydechowego i zawieszenia - przy czym tu także czujność powinny wzbudzić zbyt “wypolerowane" części. Skorodowane tarcze hamulcowe także mogą oznaczać, że pojazd miał nieplanowany kontakt z wodą.
Koniecznie należy również sprawdzić filtry, w tym kabinowy, który może nosić na sobie ślady błota czy szlamu. Woda w układzie napędowym oczywiście nie wróży nic dobrego - na przykład jeśli dostanie się do oleju, może spowodować zatarcie jednostki napędowej. Jeśli olej ma mleczny kolor, to znak, że jest zmieszany z wodą.
Czy warto kupować auto po powodzi?
To pytanie, w przypadku którego ciężko o jednoznaczną odpowiedź. Z jednej strony cena takiego pojazdu powinna być niska, ale przywrócenie go do stanu używalności to często koszt przekraczający wartość auta. Wiele zależy od tego, jak długo samochód stał w wodzie i jak bardzo był zanurzony. W większości wypadków kupno auta po powodzi to niestety ryzyko usterek, które mogą pojawiać się nawet po kompleksowej naprawie.