Jak oszczędnie jeździć hybrydą

Technologia hybrydowa od lat jest czymś więcej niż tylko ciekawostką i pozwala oszczędzać kierowcom na całym świecie. Hybrydy są przyjazne dla środowiska i dla portfela – warto wiedzieć, jak wykorzystać ich pełny potencjał i jeździć nimi jeszcze oszczędniej.

Lexus UX 250h
Lexus UX 250hInformacja prasowa (moto)

Nowoczesne hybrydy nie wymagają specjalnej wiedzy, ani przyzwyczajeń, by umożliwiać oszczędną jazdę. Samochody wyposażone w zelektryfikowany układ napędowy dostosowują się do stylu jazdy kierowcy, by jeździć oszczędnie, a zmagazynowaną energią zarządzają inteligentnie. Nie oznacza to jednak, że nasz styl jazdy pozostaje zupełnie bez znaczenia dla ostatecznego zużycia paliwa.

Nie bój się przyspieszać dynamicznie

Pierwsza wskazówka wydaje się przeczyć logice, ale może się okazać naprawdę pomocna. Szybkie przyspieszanie do określonej (oczywiście przepisowej) prędkości i odpuszczenie gazu, gdy ją osiągniemy, pozwoli skorzystać z pełnej sprawności układu hybrydowego. Oczywiście samochód będzie zużywał więcej paliwa i energii, gdy wciśniemy gaz mocniej, ale przyspieszanie odbędzie się na krótszym dystansie i przez krótszy czas. Zaowocuje to niższym średnim zużyciem paliwa, a w hybrydowych autach Lexusa i Toyoty pomoże nam w tym bezstopniowa skrzynia biegów e-CVT, która dostosowuje obroty silnika tak, by ten zawsze pracował w optymalnym zakresie obrotów.

Lexus NXInformacja prasowa (moto)

Użyj wyobraźni

Na przyspieszaniu jazda się nie kończy, a szczególnie ta w mieście. Dobrze jest patrzeć daleko przed siebie i cały czas antycypować, co wydarzy się na drodze. Ruchy innych kierowców, zmiany świateł, zbliżające się ograniczenia i przejścia dla pieszych. Wszystko to, co może nas zmusić do hamowania, warto przewidzieć zawczasu. Dzięki temu możemy zaplanować hamowanie tak, by odzyskać jak najwięcej energii toczącego się pojazdu. Hybrydą, w przeciwieństwie do konwencjonalnego auta spalinowego, powinniśmy hamować przez długi czas i z niewielką siłą. Nie zmuszamy wtedy układu hamulcowego do pracy, a rolę hamulca przejmuje silnik elektryczny, który zamienia się w generator odzyskujący energię. Jest ona następnie magazynowana w akumulatorach i wykorzystywana do ponownego przyspieszania. Odrobina planowania jazdy i szczypta wyobraźni wystarczą, by nie hamować zbyt mocno i nie tracić cennej energii.

Patrz na wskaźniki

Hybrydowe auta często same podpowiadają nam, jak jeździć oszczędnie. Na przykład, w modelach Lexusa obecny jest wskaźnik wykorzystania mocy napędu podzielony na dwie główne sekcje - Eco i Power. Odpowiednia podziałka obecna na zegarach podpowiada nam, w którym momencie włączy się silnik spalinowy. Dzięki temu możemy uniknąć niepotrzebnego przyspieszania i przejechać większą odległość z wykorzystaniem jedynie silnika elektrycznego. Modele Lexusa i Toyoty wyposażone w wyświetlacz HUD przedstawiają te przydatne wskazania również na nim - nie trzeba nawet odrywać oczu od drogi, by jeździć oszczędniej! Wskaźnik pracy napędu hybrydowego daje nam również znać, jak powinniśmy hamować, co ułatwia ekonomiczną jazdę tak w trasie, jak i w mieście.

Lexus LS 500hInformacja prasowa (moto)

Nie marnuj czasu

Powiedzenie "czas to pieniądz" sprawdza się również w przypadku aut hybrydowych. Chodzi o postój z włączonym zapłonem, który jedynie pozornie nic nas nie kosztuje. Choć po wciśnięciu przycisku START, w hybrydach Lexusa i Toyoty panuje przyjemna cisza, warto pamiętać, że z akumulatora układu hybrydowego cały czas jest pobierana energia. Zasilanie klimatyzacji, urządzeń pokładowych, reflektorów i osprzętu również przyczynia się do zmniejszenia stanu naładowania baterii i choć silnik spalinowy nie pracuje, postój z włączonym zapłonem nie jest tak do końca darmowy. Najlepiej jest włączać zapłon bezpośrednio przed ruszeniem i wyłączać go od razu po tym, jak dotrzemy do celu. Unikniemy niepotrzebnych strat energii i będziemy mogli cieszyć się jeszcze niższym spalaniem.

Korzystaj z funkcji pojazdu

Współczesne auta hybrydowe dość dobrze odczytują intencje kierującego. Maszyny nie są jednak wszechwiedzące (na szczęście), dlatego w określonych sytuacjach hybrydowemu samochodowi przydatne okażą się wydawane przez kierowcę wskazówki i komendy. Przykładem jest włączenie trybu EV, który jest dostępny m.in. w hybrydowych Lexusach i Toyotach. Pozwala on poruszać się z niewielkimi prędkościami z wykorzystaniem jedynie silnika elektrycznego. Ta funkcja przyda się nam np. na parkingach, gdy manewrujemy lub jedziemy w zatłoczonym centrum, poszukując miejsca parkingowego. Możemy je użyć również w korku przed bramkami na autostradzie lub na kempingu, gdy nie chcemy budzić śpiących w przyczepie obok sąsiadów. Mnogość zastosowań trybu EV nie zmienia faktu, że odpowiednio wykorzystywany przynosi on korzyść w postaci zmniejszenia zużycia paliwa. Wymuszenie trybu elektrycznego w wymienionych wyżej scenariuszach pozwoli opóźnić włączenie silnika spalinowego, a my urwiemy z wyniku spalania jeszcze odrobinę. Warto korzystać również z trybu jazdy ECO, który w większości zmienia charakterystykę układu napędowego, jak i wpływa na pracę urządzeń pokładowych takich jak klimatyzacja i ogrzewanie. Nowoczesne samochody, często podporządkowane jak najniższemu zużyciu paliwa i energii, mają szereg właściwości i opcji pozwalających oszczędzać na codziennych podróżach. Dobrze jest je znać i z nich korzystać.

***

Motoflesz (4). Podsumowanie tygodniaINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas