Jak legalnie uniknąć mandatu?

To, że zostaliśmy zatrzymani przez policjanta, który chce nam wypisać mandat za przekroczenie prędkości, nie zawsze oznacza, że ma on twarde dowody naszej winy.

Może zdarzyć się, że policjant będzie chciał nam wypisać mandat nie będąc pewnym naszej winy - wtedy możemy próbować negocjacji
Może zdarzyć się, że policjant będzie chciał nam wypisać mandat nie będąc pewnym naszej winy - wtedy możemy próbować negocjacjiPiotr JędzuraReporter

Zamiast wymyślać głupie wymówki, warto wiedzieć, co kierowca może zrobić zgodnie z przepisami, aby nie dostać mandatu.

Nie namawiamy do wykorzystywania sposobów na ucieczkę przed grzywną od policji czy straży miejskiej. Jednak podczas pomiaru prędkości dochodzi niekiedy do sytuacji, kiedy nasza wina jest dyskusyjna. Kiedy sądzimy, że wypisanie mandatu za wykroczenie na drodze będzie dla nas krzywdzące. W takim przypadku warto znać przepisy, by móc walczyć o swoje prawa.

Sprawdź legalizację urządzenia pomiarowego

Fotoradar, wideorejestrator, ręczny miernik radarowy czy laserowy musi mieć aktualne świadectwo legalizacji. Jeśli okaże się, że minął termin legalizacji, na podstawie pomiaru z takiego urządzenia nie można wystawić mandatu. Mundurowi pilnują jednak terminów "przeglądów" swoich radarów i używanie mierników bez legalizacji jest sporadyczne.

Jak uniknąć mandatu? Przed przyjęciem mandatu warto poprosić o pokazanie dokumentu legalizacji urządzenia pomiarowego. Funkcjonariusz musi mieć go przy sobie i nam go okazać. W dokumencie znajdziemy datę ważności legalizacji wraz z numerem seryjnym urządzenia.

/INTERIA.PL

Oprotestuj zamaskowanie fotoradaru

Nie ma jeszcze przepisów, które zabraniałyby ukrywania fotoradarów. Są jednak inne obostrzenia związane z tymi urządzeniami. Fotoradar musi znajdować się w oryginalnej obudowie, przewidzianej przez producenta. Jeśli zostanie zamaskowany, zdjęcie nie może być podstawą do wystawienia mandatu.

Jak uniknąć mandatu? Jeśli fotoradar został ukryty np. w jakiejś obudowie (innej niż oryginalna) i zrobił nam zdjęcie, zatrzymajmy się w bezpiecznym miejscu i wykonajmy fotografię urządzenia. Kiedy zostaniemy wezwani przez policję lub straż miejską, odmówmy przyjęcia grzywny. Sprawa być może zostanie skierowana do sądu, ale pokazując nasze zdjęcie zamaskowanego fotoradaru mamy szanse na wygranie sprawy.

Poproś o pokazanie pełnego kadru zdjęcia

Jeśli na zdjęciu z fotoradaru w kadrze widać dwa samochody, nie ma pewności, czyja prędkość została zmierzona. Dotyczy to urządzeń starszego typu (nowsze pokazują, które auto "zmierzono"). Zdarza się, że np. straż miejska tak kadruje zdjęcie, by było na nim widać tylko jedno auto.

Jak uniknąć mandatu? Jeśli dostaniemy zdjęcie wykonane przez fotoradar, poprośmy o pokazanie pełnego kadru. Gdy widać na nim dwa samochody, należy powiedzieć o naszych wątpliwościach. To powinno wystarczyć, aby dostać upomnienie zamiast mandatu.

Zobacz, czy widać twarz kierowcy

Na zdjęciu z fotoradaru nie musi być widoczna twarz kierowcy. W tym przypadku właścicielowi auta zapewne nie uda się uniknąć mandatu, ale punktów karnych nie dostanie.

Jak uniknąć mandatu? Jeśli nie pamiętamy, kto prowadził samochód, po prostu nie będziemy w stanie wskazać mundurowym kierowcy. Grozi za to mandat do 500 zł i zwykle policjanci czy strażnicy miejscy korzystają z maksymalnej stawki, ale bez punktów karnych. Uwaga! Sprawa może trafić do sądu.

Zakwestionuj "celność" pomiaru

Popularna "suszarka" mierzy prędkość szeroką wiązką fal. Dlatego policja nie powinna jej używać, jeśli obok siebie jedzie kilka aut. Nie ma bowiem pewności, kogo radar uchwycił.

Jak uniknąć mandatu? Jeśli zatrzyma nas policjant, można spróbować zwrócić mu uwagę na wątpliwości dotyczące pomiaru. Kiedy nie uzna naszych racji, pozostaje nieprzyjęcie grzywny i czekanie na sprawę w sądzie.

/INTERIA.PL

Wskaż na niebezpieczne miejsce zatrzymania

Policja powinna zatrzymywać kierowców w miejscach, gdzie nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa (np. najechania przez inne auto). Wynika to z rozporządzenia w sprawie kontroli ruchu drogowego.

Jak uniknąć mandatu? Jeśli zostaniemy zatrzymani w miejscu niebezpiecznym, np. na zakręcie, zwężeniu drogi, przystanku, powinniśmy na to zwrócić uwagę mundurowym. Albo uda nam się dogadać, albo pozostanie przyjęcie mandatu i złożenie skargi na patrol.

Sprawdź, czy radiowóz z kamerą cię doganiał

Radiowóz z wideorejestratorem nie wysyła fal - mierzy prędkość innych aut na podstawie wskazań z własnego prędkościomierza. Z tego powodu policjanci muszą najpierw dogonić kierowcę, a następnie przez ok. 100 m jechać równo za nim. Jeśli będą doganiać ścigane auto, pomiar nie będzie prawidłowy, ponieważ zawyżą prędkość (takie nagranie może być powodem do odwołania się od mandatu).

Jak uniknąć mandatu? Jeśli na filmie z własnym udziałem widzimy, że nasze auto na ekranie jest coraz większe i policjanci nie użyli funkcji zoom (radiowóz zbliża się do nas), warto odmówić przyjęcia mandatu.

/INTERIA.PL

Zakwestionuj odległość pomiaru

Nowe mierniki laserowe potrafią mierzyć prędkość z ponad 1 km. To, co jest ich zaletą, równocześnie bywa wadą. Wystarczy lekkie drżenie ręki, aby punkt pomiaru został przesunięty na inne auto.

Jak uniknąć mandatu? Gdy zostaniemy zatrzymani przez policjanta z "laserem", warto poprosić go o pokazanie na wyświetlaczu urządzenia, z jakiej odległości wykonano pomiar. Jeśli jest to ponad 600 m, a przed lub za nami jechał inny pojazd, można próbować negocjować. Argumentem powinno być wskazanie, że z takiej odległości to niekoniecznie my zostaliśmy zmierzeni.

S. Sułowski

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas