Dziwne manewry policjantów zaskakują kierowców. To bardzo ważny znak
Wakacje w pełni, a to oznacza, że wkrótce wielu Polaków wyruszy na zagraniczne drogi, by dotrzeć do wymarzonych miejsc wypoczynku. Planując trasę przez kraje zachodnie, warto pamiętać o kilku specyficznych przepisach, które różnią się od tych znanych nam w Polsce. Dobrym przykładem jest sytuacja, gdy radiowóz niespodziewanie zaczyna jechać slalomem tuż przed naszym autem - dla wielu polskich kierowców taki manewr może być sporym zaskoczeniem.

W skrócie
- W niemieckich i austriackich przepisach drogowych radiowóz może wykonywać manewr jazdy slalomem, by ostrzec kierowców przed zagrożeniem.
- Takie zachowanie policji ma na celu kontrolowane spowolnienie ruchu i zapewnienie bezpieczeństwa na drodze.
- W sytuacji jazdy za radiowozem zygzakiem należy zwolnić, nie wyprzedzać oraz ustąpić miejsca służbom ratunkowym.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Popularne kierunki wakacyjne często zmuszają nas do planowania przejazdów przez Niemcy lub Austrię. Jednak poruszanie się po zagranicznych drogach wymaga nie tylko znajomości podstawowych przepisów obowiązujących w tych krajach, ale także świadomości zasad, które na co dzień nie występują na polskich trasach.
Radiowóz zaczyna jechać zygzakiem - co to oznacza?
Wyobraźmy sobie, że oto jedziemy niemiecką autostradą, gdy nagle z tyłu wyprzedza nas radiowóz policyjny. Nagle włącza światła awaryjne, sygnały i zaczyna "tańczyć" slalomem przez całą szerokość drogi, powoli zwalniając i wyraźnie pokazując, że nie wolno go wyprzedzać. Dla wielu Polaków takie zachowanie może być sporym zaskoczeniem, ale tak naprawdę policjanci robią to celowo, żeby zadbać o bezpieczeństwo wszystkich na drodze.
Takie zachowanie policji to dość powszechny manewr na autostradach w krajach zachodnich, służący kontrolowanemu zwolnieniu ruchu. Dzięki niemu funkcjonariusze dają kierowcom sygnał, że na drodze może być niebezpieczna sytuacja lub jakieś zagrożenie. Najlepiej pokazuje to poniższy materiał wideo:
Spowolnienie ruchu może mieć wiele przyczyn. Może to być awaria samochodu stojącego w niebezpiecznym miejscu, porozrzucane na drodze szczątki grożące uszkodzeniem innych pojazdów, albo duże korki, które utrudniają dojazd służb ratowniczych. Czasami policja zatrzymuje w ten sposób cały ruch na autostradzie, na przykład, by bezpiecznie usunąć niebezpieczne elementy z jezdni.
Na kolejnym filmie możemy zobaczyć inny przykład takiego działania - policjanci spowalniają ruch, aby bezpiecznie zebrać części palety, która niespodziewanie spadła z jadącego pojazdu dostawczego:
Policja spowalnia ruch na autostradzie. Jak powinniśmy się zachować?
- Na niemieckich stronach poświęconych przepisom drogowym łatwo znaleźć wskazówki, jak prawidłowo zachować się w opisanej sytuacji. Kiedy zobaczymy radiowóz jadący zygzakiem przed sobą, powinniśmy:
- Zdjąć nogę z gazu i dostosować prędkość naszego auta do radiowozu przed nami.
- Pod żadnym pozorem nie wyprzedzać policji - grozi to nie tylko wysokim mandatem, ale też ryzykiem uszkodzenia samochodu. Nie mamy przecież pewności, dlaczego funkcjonariusze zwalniają ruch.
- Gdy policjanci wyraźnie sygnalizują całkowite zatrzymanie ruchu, warto pamiętać o obowiązku utworzenia korytarza życia - czyli pozostawieniu wolnej przestrzeni dla pojazdów ratunkowych.
- Zakończenie spowolnienia ruchu najczęściej oznajmia się przez wyłączenie świateł przez policję oraz gest dłonią. W takim momencie kierowcy powinni powoli przyspieszać i wracać do normalnej jazdy.