Czego nie wolno przewozić w bagażniku? Nawet nie wiesz, że łamiesz przepisy

Polskie przepisy są bardzo konkretne w kwestii nie tylko tego, co w aucie mieć należy, ale również tego, czego w samochodzie przewozić nie można. Lista zakazanych elementów bagażu jest całkiem długa, a nie wszyscy kierowcy zdają sobie z tego sprawy. W większości przypadków chodzi o to, by niebezpieczne przedmioty nie zagrażały pasażerom.

Czego nie wolno przewozić w bagażniku?
Czego nie wolno przewozić w bagażniku?Piotr JędzuraReporter

Lista obowiązkowego wyposażenia samochodu w Polsce zaczyna się i kończy na dwóch elementach - w każdym aucie należy mieć trójkąt ostrzegawczy i gaśnicę. Policjant nie ukara nas natomiast za brak kamizelki odblaskowej czy apteczki, choć są to elementy, które w aucie warto wozić. Szczególnie, gdy udajemy się za granicę, gdzie mogą obowiązywać (i często tak właśnie jest) inne przepisy dotyczące obowiązkowego wyposażenia. Co prawda, według Konwencji Wiedeńskiej, auto musi być wyposażone w te elementy, które są obowiązkowe w kraju jego zarejestrowania, jednak czasem niektórzy funkcjonariusze mogą się o nie upomnieć.

Czego nie można przewozić w samochodzie w Polsce?

Przepisy w Polsce regulują przewóz różnych przedmiotów w pojazdach, szczególnie tych potencjalnie niebezpiecznych. Ostre, szpiczaste i wystające przedmioty, takie jak siekiery, maczety czy kije bejsbolowe, nie mogą być przewożone luzem ani w kabinie, ani w bagażniku samochodu. Jeśli chcemy je przewieźć, muszą być one odpowiednio zabezpieczone, na przykład umieszczone w specjalnych pokrowcach. W przypadku naruszenia tych przepisów policjant może nałożyć mandat karny oraz zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu.

Odrębne przepisy dotyczą materiałów niebezpiecznych. Na własny użytek dozwolony jest przewóz ograniczonych ilości paliw, smarów czy chemikaliów - jednorazowo do 240 litrów w kanistrach nieprzekraczających 60 litrów pojemności. Podobne limity, choć również stosunkowo wysokie, obowiązują przy transporcie butli gazowych, odpadów czy materiałów pirotechnicznych.

Zabronione modyfikacje auta

Zabronione jest montowanie w pojeździe części nieprzystosowanych do danego modelu lub takich, które negatywnie wpływają na środowisko naturalne. Za nadmierną emisję spalin grozi mandat w wysokości 300 złotych.

Nie wolno również instalować sygnałów świetlnych lub dźwiękowych charakterystycznych dla pojazdów uprzywilejowanych ani modyfikować wyglądu pojazdu tak, by przypominał ambulans, wóz strażacki czy radiowóz

W Polsce obowiązuje też zakaz przewożenia zamontowanych i gotowych do użycia antyradarów (urządzeń zakłócających pracę policyjnych radarów), choć dopuszczalny jest transport wyłączonych i odpowiednio zapakowanych urządzeń

Co prawda lista przedmiotów, które są zabronione nie zawiera konkretnych pozycji, jednak w przypadku, gdy policjant w trakcie kontroli stwierdzi, że dany przedmiot może zagrażać bezpieczeństwu, z pewności nałoży na kierującego mandat karny w wysokości od 100 do 300 zł.

Kluczowe dla bezpieczeństwa jest więc odpowiednie zabezpieczenie ostrych czy spiczastych przedmiotów w taki sposób, by w razie hamowania nie stanowiły one zagrożenia dla pasażerów. Nie trudno przecież wyobrazić sobie, z jaką siłą i prędkością będą przemieszczać się po kabinie źle zabezpieczone widły.

Warto również pamiętać, że zabronione jest ich rozmieszczanie ładunku w sposób, który mógłby naruszać stateczność pojazdu, utrudniać kierowanie nim, ograniczać widoczność drogi lub zasłaniać istotne elementy samochodu, takie jak światła czy tablice rejestracyjne.

Co grozi za jazdę bez uprawnień? Czy obecne przepisy są zbyt łagodne?Szczepan MroczekINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas