Coraz drożej, coraz więcej
Paliwo drożeje, ale za jedną pensję możemy go kupić nawet o 2/3 więcej, niż 20 lat temu. W tym samym okresie w Niemczech zmiany podążyły w drugą stronę.
Bardzo często słychać głosy ludzi tęskniących za "starymi, dobrymi czasami", kiedy paliwo było dużo tańsze. Czyżby? Prześledziliśmy ceny paliw na przestrzeni ponad dwóch dekad - od czasu urynkowienia gospodarki. W 1990 r. litr benzyny kosztował średnio 2800 zł, za litr oleju napędowego trzeba było zapłacić 2100 zł (dane GUS). Pamiętajmy, że w 1995 roku przeprowadzono denominację naszej waluty, w ramach której stare 10 000 zł stało się warte tyle, co nowa złotówka. Przy takim przeliczniku benzyna kosztowała 28 gr, a olej napędowy całe 21 gr. Tyle że średnia pensja wynosiła wtedy 1 029 637 zł. Na "nowe pieniądze" to niecałe 103 zł!
Ceny paliw od tego czasu sukcesywnie rosły. Na szczęście jeszcze szybciej rosły w tym okresie nasze pensje. Dla kupujących benzynę najlepszy pod tym względem był rok 2009 - przeciętna wypłata wystarczała na 742 litry tego paliwa. Dla oleju napędowego najlepszy okazał się za to rok 1999 - za średnią pensję można było kupić 948 l ON. Najgorszy dla nabywców obu paliw był rok 1994: pensja wystarczała na 347 litrów benzyny i 455 litrów ON. Warto zwrócić przy tym uwagę na zachowanie cen ropy. Kiedyś było to paliwo zdecydowanie tańsze od benzyny, dziś ceny się zrównały.
I jeszcze jedna ciekawa rzecz. Trudno powiedzieć, by paliwa były tanie, ale o ile u nas w ciągu dwóch dekad stały się o wiele bardziej przystępne, to np. w Niemczech trend jest zupełnie odwrotny. 25 lat temu na litr oleju napędowego wystarczyło tam pracować ok. 5,5 min. W zeszłym roku - już ponad 8,5 min.
Ile litrów paliwa można było kupić za przeciętną pensję i jak zmieniały się ceny paliw?
Ciekawe wydarzenia
Najbardziej charakterystyczne momenty w okresie od 1990 do 2012 roku związane ze zmianami cen paliw w Polsce.
1999 - ograniczenie wydobycia
Organizacja państw eksporterów ropy (OPEC) zmniejsza wydobycie.
2001 - maksymalna różnica cen ON/PB
Użytkowanie diesla jest w tym okresie najbardziej opłacalne.
2008 - ON dogania cenę benzyny
Ceny obu paliw po raz pierwszy są tak blisko siebie. Dziś się zrównały.
2009 - obniżka w kryzysie
Rok po wybuchu kryzysu wyraźnie (ale chwilowo) spadają ceny paliw.
Tekst: Mateusz Zardzewiały, Bartosz Zienkiewicz; zdjęcia: archiwum