Chwila nieuwagi i zawisł "na brzuchu". Jak pokonać zaspę?

Zimą kierowcy często mierzą się z trudną sztuką wydostawania się z zaśnieżonych pułapek. Wystarczy chwila nieuwagi lub nagłe załamanie pogody, by auto ugrzęzło w zaspie. W tej sytuacji podstawa to nie panikować i wykonywać gwałtownych ruchów - wciskanie gazu może pogorszyć sytuację, a w dodatku uszkodzić elementy samochodu. Jak się więc zachować, gdy utkniemy w zaspie autem?

Wystarczy prosty błąd bu utknąć na dobre w zaspie. Jak z niej wyjechać?
Wystarczy prosty błąd bu utknąć na dobre w zaspie. Jak z niej wyjechać?123RF/PICSEL

Pokonanie zaspy jest możliwe, czasem dzięki pomocnym świadkom zdarzenia, a czasem nawet bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz.

Jak wyjechać autem z zaspy śnieżnej?

Zanim podejmiesz jakiekolwiek działania, wysiądź z auta i oceń sytuację. Sprawdź, czy pojazd tylko częściowo utknął w zaspie - wtedy szansa na samodzielne wydostanie się jest większa. Następnie zaplanuj drogę “ewakuacji” - najlepiej by prowadziła do odśnieżonej części drogi i wymagała jak najmniejszej liczby manewrów. Pierwszym krokiem powinno być odkopanie śniegu spod podwozia, a dopiero później sprzed kół - w przeciwnym razie auto może zawisnąć na "brzuchu".

Próbując wyjechać z zaspy, utrzymuj koła w pozycji na wprost. Gwałtowne ruchy kierownicą i mocne wciskanie gazu tylko pogorszą sytuację - wirujące koła wyżłobią głębokie koleiny, a stopiony śnieg zamieni się w lód. Zamiast tego spróbuj delikatnie rozbujać auto, używając na zmianę pierwszego biegu i wstecznego. Z wyczuciem operuj sprzęgłem i gazem, pozwalając autu przemieszczać się o kilkanaście centymetrów w przód i w tył. Jeśli manewr się powiedzie, z każdym wahnięciem zakres ruchu powinien się zwiększać. Ostatecznie może uda się nabrać takiego rozpędu, by pojazd wydostał się z pułapki o własnych siłach. Podstawa to prezycja i wyczucie odpowiedniego tempa - mocne wciskanie gazu nie pomoże, tylko pogorszy sprawę, dlatego jeśli widzimy, że sposób ten nie działa, lepiej po prostu poszukać pomocy z zewnątrz.

W przypadku, gdy utknęliśmy w miejscu, gdzie można liczyć na pomoc, najlepiej po prostu o nią poprosić. 2-3 osoby są zwykle w stanie wypchać auto z pułapki bez konieczności wzywania ciężkiego sprzętu.

Jak wyjechać z zaspy automatem?

Samochody z automatyczną skrzynią biegów wymagają szczególnej ostrożności podczas wydostawania się z zaspy. Pod żadnym pozorem nie wolno “bujać: auta - takie działanie może błyskawicznie uszkodzić przekładnię. Nie próbuj również wygrzebać się z pułapki, gdy dźwignia jest w pozycji D, gdyż grozi to przegrzaniem skrzyni. Zamiast tego zablokuj przekładnię na pierwszym biegu, jeśli jest taka możliwość - zwykle trzeba włączyć tryb manualny i wybrać “jedynkę” lub, w starszych autach, wybrać pozycję “1” przekładni.

Warto pamiętać, że tryb zimowy (Winter), dostępny w niektórych automatach, nie jest najlepszym wyborem do wyjeżdżania z zasp. W tym trybie skrzynia zwykle próbuje ruszyć na drugim lub trzecim biegu, co może prowadzić do jej przegrzania. Jeśli samochód nie chce ruszyć z miejsca mimo prób, lepiej poprosić o pomoc, niż ryzykować kosztowne naprawy.

Wyjeżdżanie z zaspy - z włączonym systemem kontroli trakcji czy bez?

Wyłączenie systemu kontroli trakcji nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Wszystko zależy od rodzaju systemu, opon i sposobu, w jaki auto ugrzęzło. Prostsze systemy ASR jedynie ograniczają moment obrotowy na kołach, podczas gdy bardziej zaawansowane potrafią symulować działanie blokady mechanizmu różnicowego i być bardziej pomocne w wyjeżdżaniu z zaspy.

Wybierając się w góry, gdzie ryzyko dużych opadów śniegu jest wysokie, warto mieć podstawowy sprzęt, który może uratować nas z opresji - podstawa to saperka, nie zaszkodzi linka holownicza, którą można podpiąć do innego auta w razie wjechania w zaspę.

Test wideo Renault Rafale. Duży SUV, a pali mniej niż 5 l/100 kmAdam MajcherekINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas