Chcesz sprowadzić auto? Sprytny sposób na uniknięcie cła i akcyzy
Oprac.: Paweł Rygas
W dobie szalejącej inflacji wile osób szuka alternatywnych sposobów na ochronę oszczędności. Niezłym pomysłem wydaje się inwestycja w nietypowy, zyskujący na wartości, pojazd. Mało kto wie, że te o statusie kolekcjonerskim dają możliwość zaoszczędzenia na podatkach. Przy ich sprowadzaniu nie trzeba płacić ani cła, ani akcyzy.
Podatek akcyzowy, podobnie jak podatek od towarów i usług to podatek pośredni, obciążający tylko niektóre wyroby konsumpcyjne. Podlega mu m.in. import samochodu osobowego niezarejestrowanego wcześniej na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu drogowym.
W rozumieniu prawa celnego takim samochodem nie jest pojazd kolekcjonerski - przypomina Stowarzyszenie Prawników Rynku Motoryzacyjnego.
Właściciel pojazdu kolekcjonerskiego, który nabył taki samochód poza Unią Europejską, nie musi płacić ani cła, ani akcyzy. By uzyskać stosowne zwolnienie, trzeba jednak dysponować opinią rzeczoznawcy. To samo dotyczy sprowadzenia takiego auta z innego kraju Unii Europejskiej - pojazdy kolekcjonerskie, które zostały nabyte wewnątrzwspólnotowo, nie są opodatkowane akcyzą. Muszą one jednak spełniać pewne kryteria.
Kolekcjonerski nie znaczy zabytkowy
Trzeba wiedzieć, że pojazd kolekcjonerski nie oznacza tego samego co pojazd zabytkowy.
Pojazd kolekcjonerski to pojęcie stosowane w terminologii celnej. Aby dany pojazd uznać za kolekcjonerski, musi on spełnić szereg kryteriów oraz być zakwalifikowany jako przedmiot kolekcjonerski, zgodnie z kodem 9705 Nomenklatury Scalonej. Zgodnie z Załącznikiem I do Rozporządzenia Rady (EWG) nr 2658/87 z dnia 23 lipca 1987 r. w sprawie nomenklatury taryfowej i statystycznej oraz w sprawie Wspólnej Taryfy Celnej, pozycja 9705 obejmuje kolekcjonerskie pojazdy silnikowe o znaczeniu historycznym lub etnograficznym:
- w oryginalnym stanie, bez istotnych zmian podwozia, karoserii, układu kierowniczego, hamulcowego, systemu napędowego lub zawieszenia, silnika, skrzydeł itp.;
- w przypadku pojazdów silnikowych, które mają co najmniej 30 lat;
- modelu lub typu, który nie jest już produkowany.
W zakresie punktu 1. dopuszczalna jest naprawa i konserwacja, a uszkodzone lub zużyte części, akcesoria i podzespoły mogą być zastąpione, pod warunkiem, że pojazd silnikowy jest zachowany i utrzymany w odpowiednim stanie historycznym. Pojazdy silnikowe zmodernizowane lub zmodyfikowane nie spełniają definicji pojazdu kolekcjonerskiego. W przypadku pojazdów silnikowych, które spełniają powyższe trzy kryteria, uznaje się, że mają wymagane cechy do włączenia do kolekcji:
- są stosunkowo rzadkie,
- nie są zwykle wykorzystywane zgodnie z ich pierwotnym celem,
- są przedmiotem specjalnych transakcji poza normalnym handlem podobnymi artykułami użytkowymi,
- posiadają znaczną wartość.
Jednocześnie, poza powyższymi warunkami, pozycja ta obejmuje również:
- pojazdy silnikowe, niezależnie od daty ich produkcji, które, co może zostać udowodnione, brały udział w wydarzeniu historycznym,
- wyścigowe pojazdy silnikowe, które, co może zostać udowodnione, zostały zaprojektowane, zbudowane i wykorzystane wyłącznie do współzawodnictwa i osiągnęły znaczące sportowe sukcesy w prestiżowych krajowych lub międzynarodowych wydarzeniach.
Części i akcesoria do pojazdów silnikowych także klasyfikowane są w tej pozycji, pod warunkiem że są oryginalnymi częściami lub akcesoriami, mają co najmniej 30 lat i nie są już produkowane. Repliki i reprodukcje są wykluczone, chyba że spełniają powyższe trzy kryteria.
Samochód kolekcjonerski. Sama opinia to za mało
Stowarzyszenie Prawników Rynku Motoryzacyjnego zwraca uwagę, że samo spełnienie powyższych kryteriów nie sprawi, że sprowadzenie do kraju takiego pojazdu będzie z urzędu zwolnione z podatku akcyzowego.
Osoba deklarująca pojazd jako kolekcjonerski musi udokumentować ten fakt poprzez przedstawienie odpowiedniej opinii, np. rzeczoznawcy samochodowego - eksperta ds. pojazdów zabytkowych lub zaświadczenia/opinii wojewódzkiego konserwatora zabytków, które są wydawane na podstawie opinii rzeczoznawcy. Osoba sporządzająca taką opinię powinna w miarę szczegółowo odnieść się do kryteriów Nomenklatury Scalonej lub wykazać wartość historyczną pojazdu.
Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że sama opinia nie gwarantuje jeszcze zaklasyfikowania pojazdu jako kolekcjonerskiego. Jest to dokument pomocniczy, ułatwiający organom celnym dokonanie właściwej klasyfikacji celnej.Zgodnie z orzecznictwem wojewódzkich sądów administracyjnych, organ nie jest związany opinią, ponieważ podlega ona ocenie jak każdy inny dowód w sprawie.
Jeżeli organ poweźmie jakiekolwiek wątpliwości, będzie mógł dokonać weryfikacji opinii, a w ostateczności nawet uznać, że nie jest ona wystarczająca do uznania, że dany pojazd ma charakter kolekcjonerski - czytamy na stronach Stowarzyszenia Prawników Rynku Motoryzacyjnego.
Nawet wpisanie pojazdu do Wójewódzkiej Ewidencji Zabytków nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że spełnia on kryteria Wspólnej Taryfy Celnej. Taki wpis jest dokonywany bowiem po spełnieniu innych przesłanek oraz na innej podstawie prawnej. Na potrzeby importu wiążące kryteria znajdują się w przepisach dot. WTC. Zgodnie z art. 109 ust. 2 ustawy o podatku akcyzowym, dla celów związanych z rejestracją samochodu osobowego na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu drogowym, naczelnik urzędu skarbowego jest obowiązany wydać na wniosek zainteresowanego podmiotu dokument potwierdzający brak obowiązku zapłaty akcyzy na terytorium kraju. Należy więc zwrócić się do właściwego naczelnika urzędu skarbowego z wnioskiem o wydanie takiego zaświadczenia.
***