Znasz zasadę 3xMAX? Może uratować życie
Hamowanie to jedna z najbardziej podstawowych czynności za kierownicą, a jednocześnie jedna z najczęściej wykonywanych w sposób niewłaściwy. Wielu kierowców - nawet doświadczonych - w sytuacji kryzysowej popełnia błędy, które decydują o tym, czy uda się uniknąć kolizji. Tymczasem zasada 3xMAX to prosta technika, która może uratować życie. Pozwala zatrzymać samochód w możliwie najkrótszym czasie i z maksymalną skutecznością.

W skrócie
- Hamowanie awaryjne wymaga natychmiastowej i zdecydowanej reakcji zgodnie z zasadą 3xMAX, czyli działać maksymalnie szybko, mocno i długo.
- Nowoczesne systemy bezpieczeństwa, takie jak ABS i ESP, pozwalają na pełną skuteczność hamowania, bez konieczności przerywania nacisku na pedał hamulca.
- Prawidłowa pozycja za kierownicą oraz umiejętność korzystania z hamowania silnikiem znacząco wpływają na skrócenie drogi zatrzymania i bezpieczeństwo jazdy.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Hamowanie awaryjne nie polega na delikatnym naciskaniu pedału, ale na szybkim i zdecydowanym działaniu. W nagłych sytuacjach nie ma miejsca na półśrodki - samochód trzeba zatrzymać szybko i skutecznie.
Zasada 3xMAX to skrót od trzech słów:
- MAX szybko,
- MAX mocno,
- MAX długo.
Oznacza to, że w sytuacji awaryjnej należy maksymalnie szybko nacisnąć pedał hamulca, maksymalnie mocno go wcisnąć i utrzymać nacisk aż do całkowitego zatrzymania pojazdu.
W praktyce oznacza to, że kierowca powinien bez wahania kopnąć pedał hamulca, a w samochodzie z mechaniczną skrzynią biegów równocześnie wcisnąć sprzęgło do końca. Dzięki temu pojazd nie zgaśnie i systemy bezpieczeństwa - jak ABS czy ESP - będą mogły działać w pełni skutecznie.
Jak hamować awaryjnie samochodem?
Winne błędów kierowców w trakcie hamowania są stare nawyki z czasów, gdy samochody nie miały ABS-u. Wtedy, aby uniknąć zablokowania kół, trzeba było odpuszczać hamulec - dziś to już błąd. System ABS zapobiega blokowaniu się kół, umożliwiając jednocześnie kierowanie autem nawet przy pełnym nacisku na hamulec. Dlatego nowoczesne pojazdy wymagają mocnego i stałego nacisku, a nie przerywanego hamowania.
Wielu kierowców, zwłaszcza na śliskiej nawierzchni, boi się mocno nacisnąć pedał, obawiając się utraty kontroli nad autem. W rzeczywistości zbyt delikatne hamowanie tylko wydłuża drogę zatrzymania.
Zanim wciśniemy pedał hamulca, kluczowa jest pozycja za kierownicą. Kierowca powinien siedzieć na tyle blisko, by przy wciśnięciu sprzęgła noga była lekko ugięta - nie może dojść do przeprostu kolana. Zbyt odsunięty fotel utrudni wciśnięcie hamulca z odpowiednią siłą.
Oparcie fotela powinno być ustawione tak, aby ciało nie unosiło się przy nagłym zatrzymaniu. Górna część pleców powinna stale przylegać do fotela - to zapewni maksymalną kontrolę i siłę nacisku. W przypadku automatycznej skrzyni biegów zasada jest analogiczna - prawą nogą wciskamy pedał hamulca do końca, nie odpuszczając go aż do całkowitego zatrzymania.
Jak hamować silnikiem?
Zasada 3xMAX dotyczy sytuacji awaryjnych, ale na co dzień warto stosować inną technikę - hamowanie silnikiem. To sposób na płynne zwalnianie bez nadmiernego użycia hamulców, szczególnie przy zjazdach z górki lub w ruchu miejskim. Hamowanie silnikiem polega na stopniowym odpuszczaniu gazu i redukcji biegów.
Dzięki temu obroty silnika zwiększają się, a opory wewnętrzne pomagają wytracić prędkość. W efekcie samochód zwalnia bez nadmiernego obciążania tarcz i klocków hamulcowych. Dodatkową korzyścią jest niższe zużycie paliwa - w nowoczesnych autach po odjęciu gazu dopływ paliwa zostaje chwilowo odcięty.









