Patent z TikToka. Wystarczy mydło, by odświeżyć kabinę auta
Na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań na to, by w kabinie auta unosił się przyjemny, świeży zapach - praktycznie na każdej stacji benzynowej można przecież kupić woreczki zapachowe czy dyfuzory zapachów, które sprawią, że po wejściu do wnętrza nie będziemy narażeni na przykry zapach. Tymczasem okazuje się, że do osiągnięcia tego celu można wykorzystać też dużo prostsze i tańsze patenty.
Nikt nie lubi, gdy po wejściu do auta wita go nieprzyjemny zapach, na przykład stęchlizny. Niewskazane jest także to, aby w kabinie obecna była wilgoć, która sprawi, że będziemy mieć ciągły problem z parującymi szybami. Aby pozbyć się wilgoci z wnętrza, szczególnie jesienią i zimą, zaleca się, by wymienić dywaniki z materiałowych na gumowe, które nie “trzymają” wilgoci i łatwiej je oczyścić, na przykład z pośniegowego błota.
Można też kupić pochłaniacz wilgoci, ale aby nie mieć z nią problemu można też wykorzystać domowe patenty - na przykład woreczek ze zmieloną kawą, która wchłania wilgoć, czy ryż umieszczony w bawełnie. Właściwości, które sprawiają, że pozbędziemy się wilgoci z kabiny auta ma też sól. Jedną z opcji na odświeżenie kabiny są także naturalne odświeżacze, takie jak saszetki z lawendą lub innymi ziołami czy olejki eteryczne na bawełnianym waciku.
Świeży zapach w samochodzie? Użyj mydła
Jeden z tiktokerów pochwalił się ciekawym sposobem na to, by oszczędzić pieniądze rezygnując z dyfuzorów zapachów czy woreczków zapachowych. Wystarczy skorzystać z czegoś, co każdy ma w domu - wystarczy kostka mydła, nawet w opakowaniu, by w kabinie auta zaczął roznosić się przyjemny zapach.
Mydła nie trzeba nawet wyciągać z opakowania, wystarczy, że nakłujemy je w kilku miejscach i wsadzimy na przykład pod fotel. Oczywiście warto skorzystać z takiego mydła, którego zapach dobrze nam się kojarzy i nie będzie zbyt drażniący.
Aby pozbyć się nieprzyjemnych zapachów z kabiny można wykorzystać ten sam patent, który sprawdza się na przykład w przypadku lodówki. Wystarczy pojemnik wypełniony sodą oczyszczoną, by ta po krótkim czasie zneutralizowała nieprzyjemną woń.
Oczywiście żadne patenty nie sprawdzą się na dłuższą metę, jeśli nie będziemy pamiętać o podstawowych czynnościach związanych z pielęgnacją auta. Trzeba więc regularnie wietrzyć kabinę, czyścić deskę rozdzielczą i wszystkie zakamarki, a także raz na jakiś czas wykonać czyszczenie/pranie tapicerki. W ten sposób zminimalizujemy nie tylko ryzyko powstania nieprzyjemnych zapachów, ale także szanse na to, że w aucie pojawi się pleśń.
Niezależnie od wybranej metody, warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach: nie tylko regularnym wietrzeniu samochodu, ale także unikaniu jedzenia w aucie, nie pozostawiania mokrych przedmiotów (np. parasoli) oraz wymianie filtra kabinowego zgodnie z zaleceniami producenta. Tę ostatnią czynność najlepiej przeprowadzać raz w roku. Dzięki niej układ wentylacji będzie działał efektywnie i szansa na to, że w kabinie pojawią się przykre zapachy, a szyby będą parować, zmniejszy się do minimum.