Błędy przy wymianie oleju skracają życie silnika. Nigdy tego nie rób
Wymiana oleju to jedna z podstawowych czynności serwisowych, którą wykonuje niemal każdy kierowca. Wydawałoby się, że to prosta sprawa - spuścić stary, wlać nowy. Tymczasem mechanicy codziennie spotykają się z poważnymi usterkami silników, które wynikają właśnie z błędów popełnianych podczas tej rutynowej czynności. Sprawdźmy, których pomyłek należy unikać, aby silnik służył długo i bezawaryjnie.

Spis treści:
Czy można jeździć rok bez wymiany oleju?
Instrukcja mówi: "30 tysięcy kilometrów lub raz w roku". Większość kierowców czyta to jako: "mam rok czasu". To pierwszy i najgroźniejszy błąd. Zapis oznacza, że trzeba wymienić olej, gdy spełni się pierwszy z warunków, nie ostatni. Jeździmy głównie po mieście? Wówczas silnik pracuje w najtrudniejszych warunkach - ciągłe rozruchy, jazda na zimnym silniku, stanie w korkach. Olej degraduje się przy takiej eksploatacji szybciej a mechanicy zalecają wtedy skrócenie interwałów nawet o połowę. 15 tysięcy kilometrów to maksymalny interwał zalecany przez większość z nich - przy czym wielu producentów też określa taki limit dla swoich modeli. Najczęściej podawany jest zresztą także interwał czasowy - czyli właśnie jeden rok.
Dlaczego poziom oleju spada, choć auto nie dymi?
Nowoczesne auta mają czujniki, ale kontrolka zapala się dopiero gdy jest naprawdę źle. Do tego czasu silnik pracuje na granicy zatarcia. Współczesne silniki, szczególnie te turbodoładowane i o niewielkiej pojemności, potrafią "pić" olej - nawet pół litra na tysiąc kilometrów to według niektórych producentów norma. Sprawdzanie poziomu raz w miesiącu to absolutne minimum. Procedura jest prosta: trzeba postawić auto na równym podłożu, poczekać 5 minut po zgaszeniu silnika, wyciągnąć bagnet, wytrzeć go, włożyć ponownie i sprawdzić poziom.
Jaki olej silnikowy wybrać - markowy czy zamiennik?
Tanie oleje spełniają podstawowe normy, ale to za mało dla nowoczesnych silników. Brakuje im dodatków zmniejszających tarcie, przeciwutleniaczy, detergentów. Po kilku tysiącach kilometrów taki olej zmienia się w gęstą breję. Producenci nie bez powodu zalecają konkretne specyfikacje - 5W30, 0W40, czy inne.

Co się stanie, gdy użyjemy złej lepkości oleju?
Wlaliśmy 10W40 zamiast zalecanego 5W30? To może oznaczać kłopoty. Pierwsza liczba (5W czy 10W) to lepkość zimą. Im niższa, tym łatwiej olej przepływa w niskich temperaturach. Druga liczba to lepkość w temperaturze pracy. Za gęsty olej nie dotrze szybko do wszystkich zakamarków przy rozruchu. Za rzadki nie utworzy odpowiedniej warstwy ochronnej. Nowoczesne silniki z turbodoładowaniem są na to szczególnie wrażliwe - turbosprężarka obraca się z prędkością nawet 200 tysięcy obrotów na minutę. Dlatego przed zakupem oleju trzeba koniecznie sięgnąć po instrukcję obsługi i przestudiować zalecenia producenta. Każde odchylenie od przyjętej przez niego normy może oznaczać późniejsze problemy.
Kiedy najlepiej wymieniać olej - na zimnym czy ciepłym silniku?
Zimny olej to gęsty płyn. Spływa wolno, zostawia w silniku brud i osady. Gorący olej to z kolei ryzyko poparzenia i problem z dokładnym sprawdzeniem poziomu. Dlatego olej należy wymieniać na lekko rozgrzanym silniku. Najlepiej przejechać 5-10 kilometrów, zgasić silnik i poczekać 10-15 minut. Olej będzie miał optymalną temperaturę do spuszczenia - będzie wystarczająco rzadki, by spłynąć z zanieczyszczeniami, ale bezpieczny w obsłudze. Nigdy nie wymieniaj oleju bezpośrednio po długiej trasie - olej rozgrzewa się nawet do temperatury 90-100 stopni.

Czy zawsze trzeba wymieniać filtr oleju?
Filtr kosztuje 20-50 złotych i przy każdej wymianie oleju należy kupić nowy, Stary filtr jest pełen brudu, który przy następnym uruchomieniu trafi prosto do świeżego oleju. Jeszcze gorzej, gdy filtr się zapcha. Wtedy otwiera się zawór obejściowy i olej płynie do silnika bez filtrowania.
Jak rozpoznać, że mechanik źle wymienił olej?
Kontrolka oleju świeci się po wymianie? To nie zawsze wina czujnika. Częste przyczyny to niedolanie odpowiedniej ilości oleju lub źle zamontowany filtr. Dobry mechanik zawsze uruchomi silnik i sprawdzi ciśnienie. Podejrzane są też zbyt niskie ceny. Uczciwa wymiana z przyzwoitym olejem to koszt minimum 150-200 złotych.