Zderzenie dwóch Volkswagenów. Sprawcą... 15-latek

15-letni chłopiec został ranny w zderzeniu dwóch samochodów, do którego doszło w Łomży. Sprawcą był... sam nastolatek, który zabrał zapasowe kluczyki rodzicom.

Do wypadku doszło w Niedzielę Wielkanocną. Na ul. Sikorskiego w pobliżu mostu Hubala na wysokości Rybaków zderzyły się Volkswageny: Passat i Golf.

Gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze z Komendy miejskiej Policji w Łomży, ustalili, że Passatem jechał 15-latek.

- Pod nieobecność taty, 15-latek wziął zapasowe kluczyki do samochodu bez jego zgody - powiedziała polsatnews.pl młodszy aspirant Justyna Janowska, p.o. oficera prasowego komendanta miejskiego policji w Łomży.

- Z powodu nadmiernej prędkości nastolatek nie zapanował nad pojazdem - powiedziała rzeczniczka. Nadjeżdżające od strony Piątnicy auto, które prowadził chłopiec, na zakręcie zjechało na przeciwległy pas ruchu i zderzyło się z jadącym z przeciwka golfem. Oba pojazdy zostały znacznie uszkodzone. W miejscu zderzenia obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. 

Reklama

15-letni kierowca został w wypadku poszkodowany. Chłopca przewieziono do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Policja nie informuje o stanie zdrowia nastolatka.

Policja skieruje do Sądu Rodzinnego wniosek o ukaranie - powiedziała rzeczniczka łomżyńskiej policji.

Ochotnicza Straż Pożarna z Piątnicy, która uczestniczyła w działaniach na miejscu wypadku wraz ze strażakami zawodowymi z Łomży poinformowała, że ruch w miejscu zdarzenia był utrudniony przez pięć godzin. - Obowiązywał tam ruch wahadłowy - powiedziała Justyna Janowska.

Dokładne okoliczności zdarzenia ustala łomżyńska policja.


Polsat News/Interia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy