Zachodnia Obwodnica Poznania wreszcie gotowa

Od piątku kierowcy mogą jeździć całą Zachodnią Obwodnicą Poznania. GDDKiA oddała brakujący, środkowy odcinek trasy o długości. 5,3 km. Dzięki obwodnicy ruch tranzytowy z kierunku północno-południowego zostanie wyprowadzony z Poznania.

Cała trasa ma standard drogi ekspresowej i ma poprawić bezpieczeństwo oraz komfort podróży. Brakujący fragment obwodnicy kosztował 108 mln zł. W ramach inwestycji powstał most, dwa wiadukty i węzeł drogowy "Poznań-Napachanie" na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką nr 184.

Jak powiedział podczas otwarcia trasy dyrektor poznańskiego oddziału GDDKiA Ryszard Sikora, "zobowiązaliśmy się kilka miesięcy temu, że do 20 grudnia postaramy się zakończyć prace i to zrobiliśmy. "Najważniejsze, że kierowcy będą się teraz przemieszczali w dużo lepszych warunkach" - dodał.

Reklama

Zachodnia Obwodnica Poznania (ZOP) jest częścią planowanej trasy ekspresowej S11 i ma długość 27 km. Budowana przez GDDKiA obwodnica powstawała etapami. ZOP łączy autostradę A2 z drogą krajową nr 11. Początkowo planowano, że cała inwestycja będzie gotowa na Euro 2012. Trasa kosztowała w sumie 1,2 mld zł.

Wojewoda wielkopolski Piotr Florek stwierdził, że w przyszłości nikt nie będzie pamiętał o opóźnieniach. "Najważniejsze, że otwieramy ten odcinek, że będzie można jeździć bezpiecznie, a w Poznaniu zmniejszy się natężenie ruchu" - powiedział Florek.

Florek liczy, że w perspektywie następnych kilku lat powstaną zaplanowane odcinki trasy S5 łączącej Wrocław, Poznań i Bydgoszcz.

Budowa brakującego odcinka ZOP od węzła Poznań Rokietnica do węzła Poznań Tarnowo Podgórne była przekładana m.in. przez odnalezienie siedliska poczwarówki jajowatej - zagrożonego wyginięciem ślimaka. Zabezpieczenia wymagał również ropociąg "Przyjaźń", nad którym przechodzi obwodnica.

Przed Euro 2012 ukończono pierwszy, południowy odcinek ZOP ze Swadzimia do węzła autostradowego Poznań Zachód o długości 14 km. Drugi, północy fragment trasy o długości 7,7 km oddano do użytku pod koniec października 2012 r.

Ekspert od transportu z poznańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego dr Hubert Igliński podkreśla, że oddanie całej trasy przyniesie największe korzyści mieszkańcom Poznania. "Ruch tranzytowy zostanie przeciągnięty na obwodnicę. Odciążenie tego kierunku przejazdu przez miasto będzie najszybciej widocznym efektem trasy; także w okresie letnim" - dodał Igliński.

Obwodnica może też poprawić atrakcyjność inwestycyjną gruntów w sąsiedztwie, których przebiega. "Sporo będzie zależało od tego, co poszczególne gminy mają w planach. Kluczowe są miejsca przy węzłach - jeśli życie gospodarcze ma się pojawić, to tam" - uważa Igliński.

Ekspert od transportu dodał, że większość tych terenów, jak np. przy skrzyżowaniu z drogą krajową 92, jest już zajęta.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: droga ekspresowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy