Wypadek w Romanowie. Śmierć czwórki nastolatków na Mazowszu. Auto uderzyło w drzewo i spłonęło

Dzisiaj około godziny 3 nad ranem w miejscowości Romanowo, koło Makowa Mazowieckiego Audi uderzyło w drzewo i zapaliło się. Jak podaje policja, zginęły cztery młode osoby.

- Według wstępnych ustaleń kierujący samochodem  nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Pojazd zapalił się i spłonął całkowicie - przekazała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim asp. Monika Winnik.. - W pojeździe były cztery osoby, wszystkie zginęły na miejscu - dodała policjantka.

Wypadek w Romanowie. Trwa ustalanie tożsamości ofiar

Jak zaznaczyła Winnik, podróżujący autem byli młodymi ludźmi w wieku od 15 do 18 lat. - Jesteśmy w trakcie ustalania tożsamości - poinformowała oficer prasowa. Dodała także, że "auto, którym podróżowali młodzi ludzi należało do 18-latka, który najprawdopodobniej był w pojeździe".

Reklama

Droga jest już przejezdna. - Na miejscu trwały czynności przeprowadzane pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu. W tej chwili ustalamy przyczyny wypadku i ustalamy tożsamość osób podróżujących pojazdem - przekazała asp. Winnik.

Do podobnego wypadku doszło w tym miejscu w nocy z 9/10 grudnia 2016 roku około godz. 1:30 na drodze prowadzącej z Makowa Maz. w kierunku Krasnego.  Kierujący Audi zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo. W wyniku czego 19-letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. 

W samochodzie podróżowało dwóch mieszkańców powiatu makowskiego w wieku 19 i 15 lat. Badanie trzeźwości 15 - latka wykazało 0,8 promila alkoholu w organizmie.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy