Wpadła w poślizg i zawiesiła auto na barierach

Policja często wpisuje, jako przyczynę kolizji, niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Tym razem mamy podręcznikowy tego przykład, ale policja chyba nie jest tego pewna.

Kierująca Oplem Astrą podczas jazdy autostradą A4 w czasie deszczu, wpadła w poślizg i jej samochód zawiesił się na barierach energochłonnych. Nikomu nic się nie stało, ale problemem był unieruchomiony pojazd.

Dopiero po dwóch godzinach na miejsce przyjechał dźwig, który podniósł Astrę i postawił na lawecie. Kierująca Oplem 32-latka otrzymała mandat na 220 zł oraz 6 punktów karnych, za niedostosowanie się do warunków drogowych.

Pomimo tego, policja podaje, że przyczyny zdarzenia nie są znane. Skoro żaden inny uczestnik ruchu, ani zwierzę, nie spowodowały gwałtownej reakcji kierującej, co mogło doprowadzić do poślizgu, to mamy tylko jedno wytłumaczenie. Aquaplaning.

Reklama
INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy