Wiesz po czym poznać nieoznakowane BMW policji? Zdradza je jeden detal

Gdy zobaczysz ekran z napisem "Policja, jedź za mną", mrugający zza tylnej szyby radiowozu, będzie już za późno. Na szczęście policyjne BMW zdradza zupełnie inny, dobrze widoczny detal.

Nieoznakowane BMW Policji można poznać po czymś więcej, niż ekran za szybą
Nieoznakowane BMW Policji można poznać po czymś więcej, niż ekran za szybąStanisław Bielski/ReporterEast News

Zeszłoroczne zmiany w taryfikatorze sprawiły, że prawo jazdy można znacznie łatwiej stracić i znacznie trudniej jest je potem odzyskać. Do tego nawet z pozoru błahe przewinienia mogą się wiązać z poważnym uszczupleniem budżetu domowego.

Nieoznakowane radiowozy bronią przeciwko kierowcom

Komendy policji w całej Polsce korzystają z ogromnej floty radiowozów, również z tych nieoznakowanych. Spory udział w tej grupie mają pojazdy marki BMW. Modele serii 3, zwykle w mocnych wersjach typu 330i, czy hybrydowe 330e xDrive, zupełnie nie wyróżniają się z tłumu. Mają zwykle stonowane, ciemne kolory i wyglądają jak tysiące samochodów służbowych, którymi uszczęśliwiani są zasłużeni pracownicy korporacji.

Nieoznakowane radiowozy BMWINTERIA.PL/Policja

Jak rozpoznać nieoznakowany radiowóz BMW?

Fotografie policyjnych samochodów BMW opublikowane w Internecie, w tym te pochodzące z oficjalnych źródeł policji, pokazują jeden ważny szczegół: ze względu na specjalistyczne wyposażenie dodatkowe, te samochody mają dodatkowe anteny na dachach. Są one zamocowane na standardowej antenie, zamontowanej na środku nad tylnym oknem. Jeśli więc kiedykolwiek spotkasz BMW z dodatkową anteną wystającą z "płetwy rekina", możesz być pewny, że za kierownicą siedzą funkcjonariusze policji i powinieneś zwiększyć swoją czujność.

nieoznakowane radiowozy z lubelskiegoPolicja

Trzeba pamiętać o jednym: jeśli BMW nie ma dodatkowej anteny, to wcale nie jest gwarancja, że nie jest nieoznakowanym radiowozem. Możliwe, że wraz ze zmianą technologii, w kolejnych radiowozach tego elementu nie będzie. I nie twierdzimy, że policja jeździ wyłącznie BMW. Ale dotychczasowe doświadczenia kierowców podpowiadają, że jeśli trafimy na taki element na aucie bawarskiej marki, to z pewnością mamy do czynienia z "niebieskimi".

Niezmiennie jednak zachęcamy do przepisowej jazdy. Wówczas żadne nieoznakowane radiowozy nie będą nam straszne. Oczywiście o ile nie trafimy na jakąś niegodną przedstawicieli prawa prowokację.

***

Moto Flesz - odcinek 75. Najmocniejsze BMW M3 w historiiINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas