ViaToll przyniósł 10 mld zł. Teraz przejmuje go państwo

​System elektronicznego poboru opłat działa już od siedmiu lat i w tym czasie zapewnił wpływy do Skarbu Państwa przekraczające 10 mld zł. Jego operator podkreśla, że viaTOLL jest jednym z najbardziej efektywnych finansowo systemów w całej Europie, ale i najbardziej skomplikowanych - ze względu na wyśrubowane wymogi postawione przez GDDKiA.

Grupa Kapsch TrafficCom - która zbudowała viaTOLL i zarządza nim od siedmiu lat - realizuje podobne projekty m.in. w Austrii, Czechach i na Białorusi, ale również poza Europą, w Stanach Zjednoczonych, RPA czy Australii.

System opiera się o technologię DSRC (bramownice na drogach i urządzenia w pojazdach), co zdaniem operatora jest najbardziej efektywnym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę specyfikę polskiego rynku. Obecnie w całym kraju rozmieszczone są 964 bramownice, które mogą być wykorzystywane nie tylko na potrzeby viaTOLL, lecz także do wykrywania przejazdu pojazdów przeciążonych, przemytu czy wparcia organów ścigania.

Reklama

- Pozyskanie projektu viaTOLL w Polsce nie było proste i wymagało długotrwałych starań. Ostatecznie jednak udało nam się wygrać międzynarodowy przetarg, dzięki zaoferowaniu najlepszej jakości i ceny. To było najtrudniejsze. Sam projekt i jego wdrożenie podlegały ścisłym ramom czasowym, ale na tym etapie poszliśmy najkrótszą drogą, finalizując podpisanie umowy w ciągu jednego miesiąca. Od tamtej pory system działa pełną parą, bez żadnych problemów czy zakłóceń, i generuje spore zyski dla strony polskiej - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michael Gschnitzer, wiceprezes Kapsch TrafficCom.

Elektroniczny system poboru opłat drogowych od kierowców viaTOLL działa od siedmiu lat. Powstał w rekordowo krótkim czasie - osiem miesięcy po podpisaniu umowy - i zwrócił się w całości już po półtora roku działania. Dotychczas system zapewnił wpływy przekraczające 10 mld zł do Krajowego Funduszu Drogowego, który przeznacza te środki na modernizację i budowę nowych dróg. Aktualnie w systemie zarejestrowanych jest prawie 1,2 mln pojazdów, a sieć obejmuje ponad 3 660 kilometrów dróg.

Za zbudowanie i utrzymanie systemu viaTOLL - na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - odpowiada Kapsch Telematic Services. To spółka córka Kapsch TrafficCom - międzynarodowego dostawcy inteligentnych systemów transportowych, systemów poboru opłat drogowych i innowacyjnych rozwiązań opartych na technologiach telematycznych. Spółka zwraca uwagę na to, że wymogi postawione przez Skarb Państwa były bardzo wyśrubowane i ostatecznie w postępowaniu dotyczącym budowy systemu viaTOLL wzięły udział tylko dwa podmioty, które były w stanie im sprostać.

- Nasza spółka prowadzi działalność w tym obszarze już od 25 lat i jest obecna na pięciu kontynentach. Jako jedyna firma na świecie realizujemy zakrojone na szeroką skalę projekty tego typu w więcej niż jednej lokalizacji. System krajowy działa np. w Austrii, gdzie wdrażaliśmy nasz pierwszy projekt. Ostatnio ponownie wygraliśmy tam przetarg na nowy system, którego wdrażanie właśnie kończymy. Od 13 lat jesteśmy operatorem systemu tego typu w Czechach. Wkrótce będzie on przedmiotem kolejnego przetargu, bo aktualna umowa dobiega końca. Jeszcze przez 20 lat będziemy operatorem takiego systemu na Białorusi - mówi Michael Gschnitzer.

Grupa Kapsch TrafficCom zajmuje się realizacją podobnych projektów nie tylko w Europie, lecz także w Stanach Zjednoczonych, RPA, Ameryce Łacińskiej i Australii.

- W Europie kilka krajów chce realizować projekty tego typu. Często są to systemy wdrażane w ramach ponownych przetargów, ponieważ obowiązujące umowy dobiegają końca. Oprócz tego są inne kraje, takie jak Grecja czy Bułgaria, gdzie ostatnio wygraliśmy przetarg i teraz realizujemy tam prace wdrożeniowe. Należy także wspomnieć o Azji Środkowej i tamtejszych projektach na dużą skalę - wylicza Michael Gschnitzer.

Jak podkreśla, polski system poboru opłat od kierowców viaTOLL jest jednym z najskuteczniejszych i najbardziej efektywnych kosztowo w Europie - i to pomimo faktu, że stawki opłat drogowych w Polsce są jednymi z najniższych. Koszty operacyjne stanowią 16 proc. wpływów (1,6 mld zł w trakcie siedmiu lat działania viaTOLL), a system jest szczelny niemal w stu procentach.

Na przychody polskiego systemu poboru opłat viaTOLL składają się opłaty pobierane od pojazdów lekkich: manualnie (na bramkach) bądź za pośrednictwem urządzeń viaAUTO oraz opłaty za przejazdy samochodów ciężarowych, busów i autobusów po sieci dróg płatnych (kierowcy autobusów i pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t muszą obowiązkowo korzystać z systemu). W miarę rozwoju systemu i pod wpływem badań satysfakcji kierowców - operator wprowadził szereg dodatkowych udogodnień, m.in. opcję eNota, powiadomienia SMS oraz aplikację mobilną.

Od 2 listopada br. pieczę nad systemem ma przejąć publiczny podmiot - Główny Inspektorat Transportu Drogowego, który po siedmiu latach ma zastąpić dotychczasowego operatora.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy