Tragiczny wypadek na autostradzie A4. Kierowca nie zachował bezpiecznej odległości
Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj na autostradzie A4 w kierunku Katowic. 45-letni kierowca samochodu marki Renault nie zachował bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego i najechał na tył ciężarowej scanii. Niestety, mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, 45-letni kierowca samochodu dostawczego nie zachował bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego i najechał na tył ciężarowej Scanii. W wyniku zdarzenia kierowca Renault został zakleszczony w pojeździe. Niestety, 45-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór poniósł śmierć na miejscu.
Policjanci przez kilka godzin pod nadzorem prokuratora wykonywali czynności dochodzeniowo-śledcze, które miały na celu ustalenie okoliczności tego zdarzenia. Zabezpieczone ślady, przesłuchani świadkowie i oględziny miejsca zdarzenia pozwolą na odtworzenie przebiegu tego tragicznego w skutkach wypadku. W sprawie prowadzone jest także prokuratorskie śledztwo.
Policjanci przypominają, że autostrada to droga, na której dopuszczalna prędkość wynosi 140 km/h dla samochodów osobowych. Warto pamiętać, że droga hamowania przy takiej prędkości jest znacznie dłuższa. Funkcjonariusze apelują o zachowanie bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego.
Zgodnie z przepisami, które obowiązują od czerwca 2021 roku, kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.\
Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc
***