Tragiczny wypadek na autostradzie

Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło w czwartek na autostradzie A1. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne.

Do wypadku doszło w czwartek, około 13.00 na 15. kilometrze autostrady A1 w kierunku Łodzi, na terenie woj. śląskiego. Z wstępnych ustaleń wynika, że kierująca seatem jechała środkowym pasem i nagle zmieniła pas ruchu na skrajny lewy, którym poruszał się kierujący mercedesem.

Aby uniknąć zderzenia, kierowca tego pojazdu skręcił w lewo uderzając w bariery energochłonne, a następnie odbijając się od nich, uderzył w seata. Seat po uderzeniu zaczął się obracać na jezdni, uderzając w samochód osobowy marki Daihatsu oraz ciężarowego Stara.

Reklama

Niestety, 46-letnia pasażerka seata zabrana z miejsca wypadku śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego, zmarła w szpitalu. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok kobiety.

Do szpitala zostały przewieziona także kierująca oraz druga pasażerka Seata.

Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin pracowali policjanci z komisariatu autostradowego. Odcinek drogi, na którym doszło do zdarzenia był zablokowany i wyznaczono objazdy. Teraz śledczy wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku.

Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy