Tragiczny wypadek. Kierowca zginął w ogniu, dzieci uratowane

​Na obwodnicy Opola w nocy z czwartku na piątek zderzył się osobowy seat z busem wiozącym drużynę nastoletnich koszykarek. Jak informuje dyżurny KW Państwowej Straży Pożarnej, kierowca seata zginął na miejscu. Siedem osób zostało rannych.

Do wypadku doszło na obwodnicy Opola. Z osobowym seatem zderzył się bus, którym podróżowało 12 osób - dziesięcioosobowa drużyna kadetek (w wieku 15-16 lat) koszykówki z dwoma opiekunami.

W wyniku zderzenia obydwa samochody stanęły w ogniu. Kierowca seata spłonął w samochodzie. Wszystkim podróżującym mercedesem udało się opuścić pojazd przed przybyciem służb ratunkowych. Siedem osób jadących busem odniosło obrażenia - wśród rannych jest kierowca, trener drużyny i pięć zawodniczek z KSK Stal Brzeg. Życiu poszkodowanych z busa nie zagraża niebezpieczeństwo. Jedna z zawodniczek w nocy przeszła operację.

Przyczyny wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratora. Według wstępnych ustaleń, to kierowca seata z nieznanych jeszcze przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo w nadjeżdżającego busa.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy