Tragiczny drift na nabrzeżu. Zginęło dwóch nastolatków

Śledztwo ws. śmierci dwojga nastolatków, których samochód wpadł we wtorek wieczorem do Kanału Piastowskiego, prowadzi świnoujska prokuratura. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.

Miejsce wypadku i akcja poszukiwawcza
Miejsce wypadku i akcja poszukiwawcza Marcin Bielecki PAP

Postępowanie prowadzone jest w sprawie - poinformowała  rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska. Śledczy prowadzą je pod kątem spowodowania wypadku w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym - grozi za nie kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Samochód z trzema osobami wpadł we wtorek wieczorem do Kanału Piastowskiego w Świnoujściu. Jednej z osób - nastolatkowi - udało się wydostać na brzeg.

"Na miejscu prowadzona była akcja ratunkowa, dwie osoby wydobyto z pojazdu, akcja reanimacyjna nie przyniosła skutku" - powiedziała prok. Biranowska-Sochalska. Dodała, że ciała dwojga małoletnich osób zostały zabezpieczone, przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, powołani zostaną też biegli z zakresu medycyny sądowej.

Jak poinformowała rzeczniczka prokuratury, na miejscu przeprowadzono we wtorek oględziny miejsca zdarzenia i ciał wydobytych z samochodu osób.

"Trwa gromadzenie materiału dowodowego i ustalanie okoliczności zdarzenia" - poinformowała prok. Biranowska-Sochalska.

Według nieoficjalnych informacji, podawanych przez lokalne media, młodzi ludzie - w wieku 14 i 15 lat - driftowali (jeździli w kontrolowanym poślizgu) autem przy nabrzeżu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas