Tragiczne zderzenie quada z samochodem

Nie żyje kierowca quada, który podczas wykonywania manewru skrętu w lewo zderzył się z samochodem. Do wypadku doszło w środę w Stanisławowie Dużym na Lubelszczyźnie.

Po zderzeniu samochód dachował, ale jadącej nim rodzinie nic się nie stało
Po zderzeniu samochód dachował, ale jadącej nim rodzinie nic się nie stałoPolicja

W środę przed godziną 18:00 dyżurny policji w Lubartowie otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Stanisławów Duży (gmina Kamionka) doszło do wypadku drogowego. W zdarzeniu miał brać udział samochód osobowy i quad. Na miejsce pojechali policjanci ruchu drogowego oraz funkcjonariusze z Posterunku Policji w  Kamionce.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych, 35-letni kierujący quadem, jadąc drogą asfaltową i wykonując manewr skrętu w lewo w drogę gruntową, nie upewnił się czy ma możliwość wykonania tego manewru i wjechał wprost pod wyprzedzającego go Opla Astrę. W efekcie doszło do zderzenia obu pojazdów, po którym Astra wypadła z drogi i dachowała.

Samochodem jechała rodzina z dwójką dzieci, na szczęście nikomu nic się nie stało. Natomiast kierujący quadem mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.

Niestety, jadący quadem mężczyzna zginął na miejscuPolicja

Na miejscu wypadku grupa dochodzeniowo śledcza wykonywała czynności pod nadzorem prokuratora. Pobrano także krew do badań od 34-letniego kierującego oplem.Lubartowscy policjanci teraz prowadzą postępowanie, które wyjaśni wszystkie szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku.

***

Policyjny pościg za quademPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas