Tragiczne dachowanie toyoty celiki

Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu było przyczyną wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł kierowca Toyoty Celiki.

Do wypadku doszło w sobotę wcześnie rano, około godz. 6:25, w Lublinie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki Toyota Celica jadąc al. Andersa w kierunku ul. Mełgiewskiej podczas zmiany pasa ruchu z lewego na prawy najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na pas zieleni i uderzył sygnalizację świetlną oraz słup trakcji trolejbusowej.

Następnie auto dachowało i zatrzymało się na ul. Kalinowszczyzna.
Pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji, kierujący pojazdem 35-latek z powiatu chełmskiego zmarł. Mężczyzna podróżował sam.

Reklama


Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy