Tragedia pod Kielcami. Trzech mężczyzn nie żyje po potrąceniu przez auto
W świętokrzyskiej miejscowości Bieliny doszło do tragicznego zdarzenia. Jadący Fordem 19-latek potrącił trzech mężczyzn. Mimo podjętej reanimacji ich życia nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 753 w miejscowości Bieliny w województwie świętokrzyskim. Kierujący Fordem 19-latek na prostym odcinku stracił panowanie nad autem i potrącił trzech mężczyzn w wieku 41, 44 i 45 lat stojących na chodniku. Niestety mimo podjętej reanimacji życia mężczyzn nie udało się uratować.
"Wczoraj przed godziną 23 dostaliśmy zgłoszenie o wypadku. Ze zgłoszenia wynikało, że samochód osobowy wypał z drogi i potrącił trzy osoby znajdujące się na chodniku" - przekazał RMF FM starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. Wobec trzech potrąconych mężczyzn podjęta została resuscytacja krążeniowo-oddechowa. "Niestety reanimacja nie powiodła się. Lekarz stwierdził zgon" - poinformował st. kpt. Bajur.
Dokładne przyczyny zdarzenia nie są jeszcze znane. Młodsza aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, w rozmowie z Polsat News, stwierdziła, że jest za wcześnie, by oceniać, jakie były dokładne przyczyny zdarzenia. Zwróciła jednak uwagę na niesprzyjające warunki atmosferyczne, wśród których wymieniła padające wcześniej ulewne deszcze. Na miejscu zdarzenia do rana, pod nadzorem prokuratora, pracowali policyjni technicy.
Facebookowy profil "Na Drodze Świętokrzyskie" podaje natomiast, że kierowca miał wpaść w poślizg, potrącić mężczyzn i zatrzymać się w "przydomowym ogródku" na jednej z posesji.
Kierowca Forda podróżował sam. Został przewieziony do szpitala. Był przytomny i, jak zaznaczyła mł. asp. Perkowska-Kiepas, trzeźwy. Pobrano mu krew, by sprawdzić, czy nie prowadził pod wpływem narkotyków.
