Tir położył się na bok. Sprawczyni nie miała prawa jazdy

W miejscowości Zalesie (woj. lubelskie) na drodze krajowej nr 2 doszło do groźnie wyglądającego zderzenia dwóch pojazdów.

 Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca samochodem osobowym marki Mazda 46-letnia kobieta, doprowadziła do zderzenia z jadącym drogą krajową samochodem ciężarowym. Kobieta prawdopodobnie nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu ciężarówce.

W wyniku podjętej próby ominięcia oraz zderzenia samochód ciężarowy przewrócił się, a na ulicę rozsypały się przewożone nim mandarynki. Samochodem ciężarowym marki Daf kierował 35-letni mieszkaniec Łukowa. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, co potwierdziło przeprowadzone przez mundurowych badanie. Co więcej, nikt nie odniósł poważnych obrażeń!

Reklama

Dla kierującej mazdą kobiety zdarzenie będzie jednak miało poważne konsekwencje. Policjanci ustalili bowiem, że  46-latka nie posiada uprawnień do kierowania. A to oznacza, że ubezpieczyciel, owszem, pokryje szkody z polisy OC, ale jednocześnie zastosuje tzw. regres, czyli zwróci się do kobiety o zwrot całej wypłaconej kwoty. A ta, biorąc pod uwagę zniszczenia, ciągnika, naczepy i ładunku, będzie zapewne niemała. 

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy