Tak się kończy szybka jazda ciężarówką

Łuk drogi i mokry asfalt - to połączenie bywa zdradliwe, o czym przekonał się kierowca ciężarówki z przyczepą.

Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że 34-letni mieszkaniec powiatu ełckiego, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wpadł w poślizg i "złapał pobocze". W wyniku tego manewru ciężarowe Volvo zablokowało oba pasy ruchu.

Kierowca nie doznał żadnych obrażeń. Chwili zdarzenia był trzeźwy. Szczycieńscy policjanci zorganizowali na krajowej 58 ruch wahadłowy, podczas gdy strażacy usuwali skutki kolizji drogowej.

Policja w swoim komunikacie przypomina, że dobra pogoda i nawierzchnia błędnie "sugeruje" kierowcom możliwość jazdy z wyższą prędkością, podczas której niestety mamy mniej czasu na obserwację drogi (włącznie z jej poboczami i chodnikami) i tym samym na reakcję obronną. Trochę nie na temat, ponieważ na zdjęciach z miejsca zdarzenia wyraźnie widać, że nawierzchnia była mokra, a więc sugeruje to, że ciężarówka wpadła w poślizg i wtedy dopiero złapała pobocze.

Reklama
Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy