Tak omijała samochód, że... dachowała
Kierująca Jeepem straciła panowanie nad samochodem i zjechała do przydrożnego rowu. Auto uderzyło w słup energetyczny i dachowało. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną była nadmierna prędkość.
Policjanci z Kraśnika (woj. lubelskie) wyjaśniają szczegóły zdarzenia drogowego, do którego doszło w sobotę w miejscowości Wyżnica k/Kraśnika. Ze wstępnych ustaleń na miejscu zdarzenia wynika, że kierująca Jeepem Grand Cherokee, omijając stojący na poboczu samochód, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze, następnie do przydrożnego rowu, gdzie Jeep otarł się o słup energetyczny i dachował.
Na miejscu interweniowały służby ratownicze. Kierująca, 28-letnia mieszkanka Kraśnika i 14-letnia pasażerka zostały przewiezione do szpitala, na szczęście nie odniosły poważniejszych obrażeń. Straż pożarna obłożyła rozbity samochód, z którego zaczął wydobywać się dym, środkiem gaśniczym.
Najprawdopodobniej przyczyną wypadku była nadmierna prędkość w trakcie wykonywania manewru. Kierującej zostało zatrzymane prawo jazdy za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu pojazdów.
Prowadząc samochody typu SUV czy crossover, które cechują się wyższym zawieszeniem i wyżej położonym środkiem ciężkości, należy pamiętać, że prowadzą się one nieco inaczej niż aut osobowe. A nawet system ESP nie jest w stanie łamać praw fizyki...