Tak kończy się nieuwaga i ignorowanie znaków

Ilu z was zatrzymuje się widząc znak STOP? Pewien kierowca Volkswagena Jetty już chyba nigdy o tym nie zapomni.

Do zdarzenia doszło 31 marca, tuż po godzinie 7:00, na skrzyżowaniu ulic Lubelskiej i Cichej. Wyjeżdżający z drugie z nich kierowca Volkswagena Jetty zignorował znak STOP i nie zatrzymał się wjeżdżając na drogę z pierwszeństwem. 

Co gorsza, nie zauważył on prawidłowo jadącej rowerzystki, która uderzyła w jego samochód. Na szczęście 62-letniej kobiecie nic poważnego się nie stało. Całe zdarzenie nagrała kamera miejskiego monitoringu.

Policjanci zatrzymali kierowcy Volkswagena prawo jazdy za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowego. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Reklama
INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy