Tajemniczy wypadek radiowozu

Okoliczności wypadku policyjnej Kii cee'd dają więcej pytań, niż odpowiedzi.

Policyjny radiowóz zjechał z drogi i uderzył w płot jednego z domów w Rydułtowach. Na skutek zderzenia policjantka, będąca pasażerką, doznała urazu barku, który, po przewiezieniu jej do szpitala, okazał się niegroźny.


Nie ucierpiał na szczęście jej kolega, który prowadził Kię cee'd, ani nikt inny. W zdarzeniu nie uczestniczył bowiem żaden inny pojazd, ani pieszy. Pojawia się więc pytanie o powód zjechania z drogi i uderzenia w płot.

Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim ustala okoliczności zdarzenia, które wydają się być zagadkowe. Z obecnych informacji wynika bowiem, że policjant sam doprowadził do wypadku.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: radiowóz | wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy