Tajemnicze zniknięcia aut. Pomógł monitoring

​Policjanci z OPP w Lublinie odnaleźli samochody marki Kia i Volkswagen, które według zgłoszenia miały być skradzione z parkingu przy jednej z galerii handlowych w Lublinie. Okazało się, że właściciele przez roztargnienie zapomnieli, w którym miejscu zaparkowali auta. Pojazdy zostały przekazane właścicielom.

Auta miały zniknąć spod jednego z centrów handlowych (fot. ilustracyjne)
Auta miały zniknąć spod jednego z centrów handlowych (fot. ilustracyjne)Wojciech StróżykReporter

W minioną środę do dyżurnego zadzwonił mężczyzna prosząc o pilną interwencję. Twierdził, że został mu skradziony samochód marki Kia, który zaparkował na parkingu przed jedną z galerii handlowych przy Al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie.

Na miejsce pojechali policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Lublinie. Tam podszedł do nich jeszcze jeden mężczyzna, który również twierdził, że jego pojazd marki Volkswagen został skradziony. Stróże prawa po przejrzeniu monitoringu odnaleźli opisywane samochody zaparkowane w zupełnie innej części parkingu. Auta nie posiadały żadnych śladów włamania ani też nie były uszkodzone.

Okazało się, że pojazdy wcale nie zostały skradzione, tylko mężczyźni po prostu... zapomnieli, gdzie je zostawili. Bardzo zadowoleni odebrali swoje pojazdy.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas