Śpieszył się na mecz Polaków, teraz grozi mu 10 lat więzienia!

Jacek W. próbował wręczyć funkcjonariuszowi bytowskiej policji 100 zł łapówki w zamian za odstąpienie ukarania go mandatem za jazdę autem po chodniku. Tłumaczył, że spieszył się na mecz piłki nożnej. Popełnione przez niego przestępstwo zagrożone jest karą do 10 lat więzienia.

Jak poinformowała w piątek w komunikacie prasowym Prokuratura Krajowa Jacek W. odpowie przed sądem za próbę wręczenia korzyści majątkowej w kwocie 100 zł funkcjonariuszowi bytowskiej policji w zamian za odstąpienie od wystawienia mandatu.

Wykroczenie drogowe, którego dopuścił się Jacek W., polegało na jeździe autem po chodniku. W ten sposób kierowca postanowił ominąć korek drogowy. Mężczyzna w złożonych wyjaśnieniach miał tłumaczyć, że "spieszył się na transmisję meczu Polska-Senegal".

Jak poinformowała PK, "wobec podejrzanego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 10 tys. złotych. Na poczet grożącej mu kary dokonano zabezpieczenia majątkowego w kwocie 2 tys. złotych".

Reklama

Banknot o nominale 100 zł, który Jacek W. próbował wręczyć policjantowi, został zabezpieczony jako materiał dowodowy.

Przestępstwo, o którego popełnienie 19 czerwca w Bytowie podejrzany jest Jacek W., zagrożone jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.(

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy