Spektakularne dachowanie w oku kamery. To miejsce jest przeklęte?

​Kierowca Audi stracił panowanie nad samochodem i dachował, kasując przy tym ogrodzenie wraz z bramą wjazdową. Niezwykle groźnie wyglądającą kolizję zarejestrowała kamera monitoringu.

Do zdarzenia doszło w Starachowicach. Jak informuje policja, 58-latek kierujący Audi zbyt szybko przejechał przez zakręt, w efekcie na wyjściu jego samochód wpadł w poślizg. 

Poślizg i dachowanie na prywatnej posesji

Audi najpierw wjechało na chodnik po prawej stronie, a następnie kierowca już całkiem stracił panowanie nad samochodem, który przeciął drogę i dachując "skasował" bramę i ogrodzenie prywatnej posesji.

Na szczęście nikomu nic się nie stało

Zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Stało się tak również dlatego, że nikogo nie było na posesji, gdzie zatrzymał się dachujący samochód. W świetle prawa była to więc kolizja spowodowana przez kierowcę.

Reklama

Właściciel nieruchomości poinformował policjantów, że w ostatnim czasie było to już czwarte podobne zdarzenie, chociaż to zakończyło się najbardziej spektakularnie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dachowanie | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy