Skandal na budowie A1. Mostu na razie nie będzie!

Firma Alpine Bau złożyła we wtorek w GDDKiA oświadczenie, że nie dokończy budowy mostu na autostradzie A1 w Mszanie - poinformowała rzeczniczka Alpine Karolina Szydłowska. Wykonawca nie wyklucza, że zrezygnuje także z realizacji innych kontraktów dla GDDKiA.

Chodzi o most MA532 na autostradzie A1. To ostatni budowany obiekt na odcinku A1 między węzłem Świerklany pod Wodzisławiem Śląskim a węzłem Mszana pod Jastrzębiem Zdrojem. Praktycznie wszystkie pozostałe obiekty oraz sama konstrukcja autostrady na tym odcinku są gotowe bądź na ukończeniu. Most natomiast jest cały czas tematem sporów między drogową dyrekcją a wykonawcą.

"Pomimo intensywnych starań, konstruktywne rozwiązanie sporu z zamawiającym (GDDKiA) jest niemożliwe" - wskazała Szydłowska w komunikacie.

Dodała, że projekt mostu wzbudza wiele kontrowersji wśród międzynarodowych ekspertów. Wykonawca - jak tłumaczyła - kilka razy proponował sposoby "profesjonalnego i bezpiecznego" wykończenia tej budowli. "Kolejne spotkania nie przyniosły jednak żadnego rezultatu" - poinformowała rzeczniczka wykonawcy.

Reklama

Wskazała, że GDDKiA zażądała wypłacenia sobie gwarancji bankowych w wysokości 12 mln euro, czyli ok. 55 mln zł, jakie przedstawiała Alpine. Gwarancje takie wykonawca każdej inwestycji musi przedstawić inwestorowi. Wynoszą one przeważnie 10 proc. wartości danego kontraktu.

Zdaniem przedstawicieli Alpine, GDDKiA domaga się wypłacenia tych pieniędzy bezpodstawnie i przez to naraża generalnego wykonawcę na szkody. Szydłowska nazwała działania drogowej dyrekcji "bezprawnymi". "Zrobimy wszystko, by bronić naszej stabilności finansowej. Nie pozwolimy doprowadzić naszej firmy do stanu upadłości, jak to spotkało już liczne polskie firmy budowlane" - powiedział cytowany w komunikacie prezes Alpine Arnold Schiefer.

Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad Lech Witecki podczas wtorkowego briefingu prasowego powiedział, że Dyrekcja zwróciła się o wypłatę tych gwarancji, ponieważ - jak podkreślił - wykonawca nie wywiązuje się z kontraktu. Przypomniał, że Alpine Bau już drugi raz schodzi z tej samej budowy. W grudniu 2009 r. GDDKiA wypowiedziała firmie kontrakt na budowę tego samego odcinka A1, podając jako powód niewielkie zaawansowanie robót. W przetargu na dokończenie inwestycji jednak ponownie wybrano Alpine Bau.

Jak wskazywał Witecki, sporny most na A1 jest już ukończony w 95 proc., a zamknięcie inwestycji możliwe jest do końca roku. Pytany o to, czy drogowcy będą ogłaszać przetarg na dokończenie inwestycji powiedział, że GDDKiA wystąpi do Alpine Bau z propozycją, by kontynuowała prace na budowie. Dodał, że GDDKiA będzie na bieżąco regulowała zobowiązania pracującym na budowie podwykonawcom Alpine, którzy będą kontynuować prace. "To, co się dzieje, jest dla nas niezrozumiałe, natomiast jesteśmy w stanie z podwykonawcami te pozostałe prace, te 5 proc. obiektu mostowego dokończyć bez większych problemów" - zadeklarował Witecki.

Poza budową A1, w Polsce Alpine realizuje jeszcze dwa inne projekty dla GDDKiA: S5 (odcinek drogi szybkiego ruchu pomiędzy Poznaniem i Wrocławiem) oraz drogę krajową 16 na odcinku leżącym na północnym wschodzie Polski. Alpine nie wykluczyło jednak we wtorek, że może odstąpić także od tych umów, jeśli GDDKiA nie wykaże woli do "znalezienia konstruktywnych rozwiązań problemów".

Pierwotnie cały odcinek A1 Świerklany-Gorzyczki miał być gotowy w sierpniu 2010 r.

Przygraniczny odcinek A1 Mszana-Gorzyczki oddano do użytku dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t w grudniu ub.r. Przejazd od aglomeracji katowickiej do czeskiej granicy jest możliwy z ok. 10-kilometrowym objazdem nadal budowanego mostu.

W kwietniu ub. roku po awariach w trakcie robót budowlanych Śląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach wstrzymał prace na moście MA532. W czerwcu zdecydował, że konstrukcja mostu musi być wzmocniona, a to wymaga korekt w projektach i dodatkowych robót. Termin prac naprawczych określił na 31 sierpnia 2013 r. W lipcu ub.r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i Alpine Bau porozumiały się co do ich realizacji.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: 'Wtorek'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy