Samochód uderzył w kolejkę wąskotorową

Maszynista poznańskiej parkowej kolejki wąskotorowej Maltanka został ranny w środę po zderzeniu pociągu z samochodem osobowym. W wyniku wypadku pociąg wykoleił się. Do zderzenia doszło na oznakowanym przejeździe kolejowym.

Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak podał, że do wypadku Maltanki doszło na oznakowanym przejeździe kolejowym. "Kierowca auta osobowego uderzył w kolejkę. Doszło do jej wykolejenia. Ranny maszynista trafił do szpitala" - przekazał, dodając, że dwoje dzieci zostało opatrzonych na miejscu zdarzenia.

Borowiak podał, że według wstępnych ustaleń policjantów kierowca auta osobowego zignorował znak stop przed przejazdem kolejowym.

Wiceprezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu Krzysztof Dostatni przekazał PAP, że w wyniku wypadku lokomotywa kolejki przewróciła się. "Niestety obok miejsca zderzenia jest murek oporowy, dlatego skutek tego zdarzenia jest dość spektakularny - lokomotywa i samochód osobowy zaklinowały się, a lokomotywa się przewróciła" - opisał. Dodał, że wykoleił się też jeden wagon kolejki.

Dostatni dodał, że przewrócona lokomotywa na pewno będzie musiała zostać naprawiona. Powiedział, że w środę Maltanka będzie nieczynna, ale zapewnił, że przewoźnik ma odpowiednie rezerwy by wznowić regularne kursy od czwartku.

Maltanka to kolejka parkowa kursująca na niespełna 4-kilometrowym odcinku w okolicach poznańskiego jeziora Maltańskiego - od ronda Śródka do Nowego Zoo. Według zapewnień MPK Maltanka jest jedną z trzech kolejek parkowych w Polsce i jako jedna z dwóch porusza się po torze o prześwicie 600 mm, a jako jedyna w kraju ma semafory świetlne i zwrotnice sterowane automatycznie.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy