Rafał Trzaskowski pomagał ofiarom wypadku

​ Kandydat na prezydenta był wśród osób, które udzielały pomocy poszkodowanym w wypadku na autostradzie A2 w okolicach miejscowości Emilia (Łódzkie) - potwierdziła łódzka policja. Jak poinformował "Głos Wielkopolski" chodzi o Rafała Trzaskowskiego.

Chodzi o wypadek, do którego doszło w niedzielę ok. godz. 18 na autostradzie A2 na wysokości Emilii w pow. zgierskim w woj. łódzkim. Jadąca od strony Poznania w kierunku Warszawy toyota yaris zjechała na prawy pas przeznaczony do zjazdu z autostrady i uderzyła w barierę energochłonną.

Poszkodowane zostały trzy podróżujące autem osoby, w tym trzymiesięczne dziecko, którym pierwszej pomocy na miejscu udzielili świadkowie.

Wśród nich - jak poinformował "Głos Wielkopolski" - był kandydat KO na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski.

"Chwilę po tym zdarzeniu na miejsce wypadku zawrócił van, którym jechał pan Rafał Trzaskowski. Prawdopodobnie zauważyli całe zdarzenie i postanowili pomóc" - relacjonował jeden ze świadków zdarzenia. Według niego kandydat na prezydenta i podróżujący z nim współpracownicy wyciągali poszkodowanych z rozbitego samochodu. Sam Trzaskowski przez kilkadziesiąt minut miał opiekować się niemowlęciem, które podróżowało rozbitym autem.

Rzeczniczka łódzkiej policji mł. insp. Joanna Kącka potwierdziła PAP, że kiedy na miejsce dojechali policjanci pomocy poszkodowanym udzielały inne osoby podróżujące autostradą, które zareagowały na zdarzenie. "Wśród nich był kandydat na prezydenta i osoby z oznakowanego busa, z którymi podróżował wracając do Warszawy" - dodała. 

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy