​Przewoził busem Opla... bez zabezpieczeń. Zaciągnął jedynie ręczny

Inspektorzy transportu drogowego zatrzymali kierowcę przewożącego na pacę swojego busa Opla Insignię. Nie byłoby to tak dziwne, gdyby nie fakt braku jakichkolwiek zabezpieczeń. Zdaniem kierowcy "ręczny" wystarczył.


Kierowca natknął się na inspektorów na drodze krajowej nr 92 koło Świebodzina. Zgodnie z poleceniami zatrzymał się do kontroli, która jak miało się okazać, odkryje dość interesujący transport.

Po odsłonięciu plandeki oczom funkcjonariuszy ukazał się czarny Opel Insignia. Co więcej, nie był w żaden sposób zabezpieczony. Pozbawiony wyobraźni, jednak z dużymi pokładami zaufania co do pojazdu, zaciągnął jedynie hamulec postojowy.

Skontrolowany bus okazał się również przeładowany - zamiast 3,5 t auto ważyło ponad 4,9 t. Co sugeruje, że jego oficjalna ładowność wynosiła jakieś 200-300 kg.

Reklama

Inspektorzy zakazali mu dalszej jazdy, wręczając jednocześnie mandat.

***

ITD/Interia.pl
Dowiedz się więcej na temat: ITD | kontrola drogowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy