Prawo jazdy będziesz mógł zostawić w domu

Rząd, niezrażony ogromnymi kłopotami związanymi z wprowadzeniem CEPIKU 2.0, planuje kolejne rozszerzenie palety e-usług. Dla kierowców to jednak dobra wiadomość.

Rząd, niezrażony ogromnymi kłopotami związanymi z wprowadzeniem CEPIKU 2.0, planuje kolejne rozszerzenie palety e-usług. Dla kierowców to jednak dobra wiadomość.

Od poniedziałku zmotoryzowani w całym kraju mają poważne kłopoty z przerejestrowaniem pojazdu i obowiązkowymi badaniami technicznymi. To wynik problemów technicznych związanych z integracją poszczególnych placówek z nowym systemem CEPIK 2.0. Chociaż jego uruchomienie wielokrotnie odkładano w czasie, w ostateczności i tak mówić można o falstarcie.

Mimo tego cyfrowa rewolucja zatacza coraz szersze kręgi. Na wczorajszej konferencji prasowej minister cyfryzacji - Anna Streżyńska - poinformowała, że już w drugiej połowie 2018 ruszyć ma, niezwykle przydatna dla kierowców, aplikacja "mDokumenty". Oznacza to, że trzeba już będzie wozić przy sobie dowodu rejestracyjnego czy prawa jazdy!

Reklama

Jak już informowaliśmy, tworzony nakładem 4,5 mld zł, system zakłada cyfrowe przypisanie każdemu z obywateli szeregu kluczowych dokumentów. Obejmować ma m.in. dowody osobiste i prawa jazdy. Każdy telefon wyposażony w aktywną kartę sim będzie mógł służyć do korzystania z dowodu osobistego lub np. prawa jazdy. Sam telefon będzie jedynie bramką dostępową do naszych danych, a nie ich magazynem. Wystarczy, że w czasie kontroli drogowej podamy policjantowi specjalny kod, by funkcjonariusz - za pośrednictwem zamontowanego w radiowozie terminala - zyskał wgląd w nasze dokumenty. Kody mają być generowane losowo. By uzyskać aktualny wystarczy jedynie wysłać z naszego telefonu specjalny sms. W wiadomości zwrotnej otrzymamy następnie kod, którym możemy posłużyć się w czasie kontroli drogowej czy w urzędzie.

Streżyńska asekuruje się jednak, że "usługę uzależniamy od drugiej części CEPiK-u, czyli CEK (Centralnej Ewidencji Kierowców", a jej uruchomienie "wymaga również inwestycji po stronie Policji". "Policja potrzebuje odnowienia swoich urządzeń końcowych. Na podstawie porozumienia z nami będzie dokonywała zakupu takiego taboru" - dodaje minister.

To jednak nie koniec dobrych informacji. W ocenie pani minister, jeszcze przed końcem roku on-line będzie można złożyć wniosek o: wydanie prawa jazdy, zameldowanie, wydanie aktu stanu cywilnego czy zarejestrować nowo narodzone dziecko. Niektóre z nich mają być połączone z usługą e-płatności tak, by "cały proces zamykał się w formule elektronicznej i nie trzeba było dodatkowo wykonywać płatności w banku czy na poczcie". 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama