Pożar ciężarówki z kwasem mrówkowym koło Garwolina. Udana akcja strażaków
Ten transport nie miał prawa znaleźć się w trasie. A jednak wyjechał i na drodze ekspresowej nr 17 w okolicach Garwolina zajął się ogniem. W kontenerach przewożone było 25 ton niebezpiecznego kwasu mrówkowego.
O akcji, która miała miejsce w ubiegły piątek, informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Zaczęło się od pożaru koła przy naczepie podpiętej do ciągnika siodłowego. Zestaw ten przewoził dwa stalowe kontenery z Gdyni do Lublina. Interwencja straży pożarnej zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia i rozszczelnieniu pojemników. I całe szczęście.
To środek wykorzystywany w różnych celach, takich jak produkcja leków, środków do konserwacji drewna i barwników. Kwas mrówkowy jest również używany jako środek owadobójczy, ponieważ jest toksyczny dla wielu gatunków owadów.Kwas mrówkowy może być niebezpieczny dla ludzi, jeśli jest spożywany lub wdychany w dużych ilościach. Może powodować podrażnienie skóry, oczu i dróg oddechowych, a także powodować objawy układu pokarmowego, takie jak ból brzucha, wymioty i biegunka. W przypadku długotrwałego kontaktu z kwasem mrówkowym lub jego dużych dawek, mogą wystąpić poważniejsze objawy, takie jak utrata przytomności, drgawki i uszkodzenie nerek.
Wezwani na miejsce inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego stwierdzili 28 poważnych naruszeń. Kierowca nie miał uprawnień do przewozu materiałów niebezpiecznych, czyli zaświadczenia ADR. Nie powinien więc w ogóle wsiąść za kierownicę ciężarówki przewożącej tego rodzaju ładunek. Sam transport nie był też odpowiednio oznakowany. Kontrola zapisów z karty do tachografu okazanej przez kierowcę wykazała szereg naruszeń obowiązujących norm czasu pracy kierowcy. W 29-dniowym okresie objętym kontrolą, kierowca m.in. przekraczał maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez przerwy, przekraczał dzienny czas prowadzenia pojazdu oraz przekraczał maksymalny dwutygodniowy czas prowadzenia pojazdu.
Same naruszenia z zakresu czasu pracy kierowcy kwalifikowały się do obciążenia karą na kwotę blisko 30 tys. zł, ale przewoźnikowi grozi kara ograniczona ustawowo do 12 tys. zł. Kolejne 6 tys. zł grozi mu za nieprawidłowości w przewozie towarów niebezpiecznych , a 4 tys. kary może dostać osoba zarządzająca transportem w firmie. Kierowca, za stwierdzone naruszenia czasu pracy i transportu materiałów niebezpiecznych, został ukarany mandatami na kwotę przeszło 12 tys. zł.
***