Potrąciła na przejściu 81-latkę, ale się nie zatrzymała. Stanie przed sądem

Dzięki informacjom od świadka udało się zatrzymać 22-letnią kierującą, która w Mysłowicach na przejściu dla pieszych potrąciła 81-latkę i odjechała z miejsca zdarzenia. Teraz sprawą zajmie się sąd.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 7 lutego na ulicy Oświęcimskiej w Mysłowicach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca białym furgonem nie ustąpiła pierwszeństwa 81-letniej pieszej, w wyniku czego doszło do potrącenia, po czym auto odjechał w kierunku dzielnicy Brzęczkowice.

Ranna kobieta trafiła do szpitala a funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. nagrania z pobliskich kamer monitoringu oraz przesłuchali świadków wypadku. Ostatecznie w namierzeniu sprawcy pomogła kobieta, która po medialnych komunikatach zadzwoniła do jednego z mysłowickich policjantów i poinformowała, że widziała całe zajście.

Reklama

Pomógł apel w mediach i informacje od świadka

Dzięki dokładnemu opisowi pojazdu, którym poruszał się sprawca, kobieta przekazała też inne cenne informacje. Pozwoliło to policjantom w wydziału kryminalnego ustalić markę samochodu i dotrzeć do 22-latki z Jaworzna.

Zatrzymana nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego nie udzieliła pomocy poszkodowanej. Prokurator objął kobietę policyjnym dozorem a o jej dalszym losie zadecyduje sąd.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: potrącenie na pasach | ucieczka z miejsca wypadku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy