Postawił Lamborghini na kopercie, bo bogatemu wolno? Służby dały mu nauczkę
Strażnicy Miejscy z Wrocławia przecierali oczy ze zdziwienia. W samym centrum miasta, na dwóch kopertach dla niepełnosprawnych, spotkali dwie "super fury" - niebieskie Lamborghini i białe BMW. Jak się okazało, obydwa auta należały do jednej osoby. Czy właściciel myślał, że drogich samochodów przepisy nie obowiązują? Gdy dostał mandat, mocno się zdziwił.
Służby i władze dużych miast ciągle zwracają uwagę kierowcom, którzy nagminnie wpraszają się na niebieskie koperty. Jeżeli nie mamy karty upoważniającej nas do parkowania na miejscu dla niepełnosprawnych, szybko o nich zapomnijmy - nawet, jeśli potrzebujesz się zatrzymać tylko "na chwilę". Miejsca te powstały po to, by osobom z trudnościami wsiadało i wysiadało się wygodniej, a nie by zamożni mieli gdzie parkować swoje sportowe auta.
W trakcie służby wrocławski patrol Straży Miejskiej natknął się na "kopertowy duet". W samym centrum miasta, na dużej niebieskiej kopercie, zaparkowane było niebieskie Lamborghini Aventador i białe BMW M6 Cabrio. Na miejsce została wysłana laweta, jednak właściciel był od niej szybszy.
Co ciekawe, obydwoma samochodami przyjechała ta sama osoba.