Policjanci zauważyli zaparowane szyby, ale takiego widoku się nie spodziewali!

Nietypową kontrolę drogową przeprowadzili policjanci z Urszulina.

Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej w m. Stare Załucze kierującego Audi 80. Podczas kontroli uwagę funkcjonariuszy zwróciły bardzo zaparowane tylne szyby auta.

Jak się szybko okazało, pasażerem tylnego siedzenia był... cielak. 50-letni kierowca tłumaczył, że nie miał jak go przewieźć, więc postanowił wykorzystać do tego własny samochód osobowy.

W dalszą podróż do domu ze zwierzęciem mężczyzna musiał udać się już pieszo, bo policjanci zabronili mu dalszej jazdy, a za nieodpowiedni przewóz zwierzęcia ukarali mandatem karnym.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy