Poleciał boczurem w E36. Zobacz występ za 5 tys. i 10 pkt karnych
Głośny wypadek w Krakowie, gdy w zmodyfikowanym Renault Megane RS zginęła czwórka młodych mężczyzn, sprawił że opinia publiczna na powrót zwróciła uwagę na problem kierowców w sportowych samochodach, którzy notorycznie drwią z przepisów kodeksu drogowego. Nie dziwi więc, że działania wobec "młodych gniewnych" intensyfikują też poszczególne komendy policji.
Spis treści:
W miniony weekend działania wymierzone w fanów tuningu i szybkiej jazdy prowadziła np. policja z Białej Podlaskiej. Tym razem - w ramach działań Stop Agresji-Stop Drift - posypały się nie tylko dowody rejestracyjne, ale i prawa jazdy. Niejako "przy okazji" kontroli zatrzymano też kilku kierujących pod wpływem alkoholu.
Driftował po Wieliczce. Mandat wyższy niż cena auta?
W nocy z piątku na sobotę nielegalny pokaz driftingu w wykonaniu leciwego BMW zobaczyć (i usłyszeć) mogli również mieszkańcy małopolskiej Wieliczki.
W nocy z 28 na 29 lipca, po godzinie 24, do Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce wpłynęło kilka zgłoszeń o zakłócaniu ciszy nocnej na ulicy Piłsudskiego - informują policjanci.
Policji nie udało się zatrzymać kierowcy na gorącym uczynku, ale jego zachowanie nagrał inny uczestnik ruchu drogowego, który następnie opublikował nagranie na jednym z portali internetowych.
Nagranie z ronda trafiło do sieci. Film za 5 tys. zł
Film pomógł zidentyfikować nieodpowiedzialnego kierowcę, którym okazał się być 24-letni mieszkaniec gminy Wieliczka. Policjanci ukarali mężczyznę mandatem w wysokości aż 5 tys. zł i 10 punktami karnymi. Lista popełnionych przez niego wykroczeń - oprócz spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym - objęła również zakłócenie ciszy nocnej.