Pojazdy na minuty zaleją polskie miasta

Do 2025 r. liczba współdzielonych skuterów i hulajnóg skoczy o 500 proc. Z kolei flota rowerów i aut zwiększy się o ok. 130 proc. Przychody operatorów tych systemów sięgną 1,2 mld zł - wynika z prognoz, które publikuje środowa "Rzeczpospolita"

Według "Rz" Polacy coraz chętniej sięgają po pojazdy pożyczane na minuty. "Aplikacje do korzystania z tego typu usług ma już kilka milionów Polaków. Najwięcej użytkowników zarejestrowanych jest w systemach najmu rowerów - 2,2 mln, ale szybko rośnie popyt również na car-sharing (630 tys. osób zarejestrowanych w aplikacjach), a zwłaszcza na hulajnogi (220 tys.) i skutery (310 tys.)" - pisze gazeta.

Dodaje, że eksperci nie mają wątpliwości, że to początek boomu. "Z najnowszych analiz stowarzyszenia Mobilne Miasto i serwisu SmartRide.pl, do których +Rzeczpospolita+ dotarła jako pierwsza, wynika, że z takich form transportu można korzystać już w 71 miastach, a grupa potencjalnych użytkowników takich rozwiązań sięga 11,5 mln osób" - czytamy.

Reklama


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy