Podkładali kolce pod koła. A potem kradli

Policjanci zatrzymali podejrzanych o dokonywanie w ostatnim czasie kradzieży metodą "na kolec", czyli związanych z przebijaniem opon w samochodzie. Dwóch obywateli Gruzji zostało już w tej sprawie aresztowanych na okres 3 miesięcy.

Sprawcy fachowo przygotowali kolce...
Sprawcy fachowo przygotowali kolce...Informacja prasowa (moto)

Od kilku miesięcy policja w Lesznie otrzymywała sygnały o kradzieżach dokonywanych metodą na tzw. kolec. Polega ona na tym, że sprawcy przebijają oponę w samochodzie, gdy widzą jak ktoś korzysta z bankomatu. Kierowca po wypłaceniu pieniędzy, jadąc samochodem, jest obserwowany i kiedy w pewnym momencie orientuje się, że nie ma powietrza w oponie zaczyna interweniować (wymienia koło, dzwoni po pomoc), najczęściej nie zamykając samochodu.

Wówczas do działania wkraczają sprawcy kradzieży, zabierając niespostrzeżenie z pojazdu torebkę, saszetkę, czy aktówkę wraz z zawartością.

W trakcie pracy nad tą sprawą i współpracy z innymi jednostkami leszczyńscy kryminalni wraz z policjantami z Kępna zatrzymali 26 listopada br. trzy osoby mające związek z tego typu przestępstwami w regionie leszczyńskim. Zatrzymanymi okazali się 50-letni i dwóch 41-letnich obywateli Gruzji.

Śledczy zgromadzili materiał dowodowy pozwalający na ogłoszenie podejrzanym sześciu zarzutów kradzieży powiązanych z uszkodzeniami mienia i włamań. W wyniku przestępstw pokrzywdzeni tracili pieniądze, dokumenty, telefony i przedmioty osobiste. Łączne straty wyniosły blisko 20 tysięcy złotych.

Informacja prasowa (moto)

Namierzenie i zatrzymanie sprawców nie było łatwe, gdyż bardzo często zmieniali miejsca swojego przebywania oraz pojazdy, którymi się poruszali. W jednym z takich miejsc policjanci znaleźli kolce służące do przebijania opon. U podejrzanych natomiast znaleziono macedońskie monety skradzione przed kilkoma dniami w Lesznie.

Sąd Rejonowy w Lesznie na wniosek prokuratury aresztował dwóch podejrzanych na okres trzech miesięcy. Grozi im do 10 lat więzienia.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas