Po wypadku autobusu. Kierowca pod wpływem narkotyków?!

​Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie wypadku autobusowego, do którego doszło w czwartek na Moście Grota-Roweckiego - poinformowała w piątek rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr.

Autobus spadł z wiaduktu. Kierowca zeznał, że nie pamięta, jak do tego doszło
Autobus spadł z wiaduktu. Kierowca zeznał, że nie pamięta, jak do tego doszłoPaweł SupernakPAP

Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie śledztwo dotyczy sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, której następstwem jest śmierć człowieka. "Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 12" - podkreśliła prokurator.

"Prokuratorzy wykonali wszelkie niezbędne czynności na miejscu zdarzenia - przeprowadzili oględziny autobusu, oględziny miejsca wypadku, zabezpieczone zostały nagrania z rejestratorów znajdujących się w autobusie, przesłuchano część świadków wypadku, zlecono badania toksykologiczne materiału pobranego od kierowcy" - tłumaczyła.Wskazała, że kierowca autobusu został zatrzymany. "Obecnie przebywa w szpitalu" - podała."O kolejnych czynnościach i wynikających z nich ustaleniach, prokuratura będzie informować na bieżąco" - dodała.

Wypadek miejskiego autobusu w Warszawie

.Aneta KwiatkowskaEast News
.Jan NowakEast News
.Jan NowakEast News
. Jakub Kamiński East News
.Paweł SupernakPAP
.Paweł SupernakPAP
.Paweł SupernakPAP
.Paweł SupernakPAP
.Paweł SupernakPAP
.Paweł SupernakPAP

Tymczasem radio RMF donosi, że kierowca prowadził autobus pod wpływem narkotyków. Obecność amfetaminy potwierdziły zarówno badania moczu, jak i badania krwi kierowcy. Mężczyźnie od razu po wypadku pobrano mocz do badań i już tam były śladowe ilości amfetaminy.

Kierowca podczas pierwszego przesłuchania policyjnego tłumaczył, że miał gorączkę i zażywał silne leki. Pobrano więc krew do badań i te wyniki też potwierdziły obecność narkotyków. Co więcej - jak ustalił reporter RMF FM - podczas oględzin wraku autobusu znaleziono woreczek z proszkiem. Znajdował się tuz obok miejsca kierowcy - dokładnie w pulpicie przed kierowcą. Po badaniach też okazało się, że to amfetamina. Najprawdopodobniej jeszcze dziś mężczyzna usłyszy zarzuty.

W czwartek w Warszawie doszło do wypadku autobusu miejskiego, który przebił barierki i spadł z wiaduktu na trasie S8. Bilans wypadku to jedna ofiara śmiertelna oraz 17 poszkodowanych, w tym cztery osoby ciężko ranne.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas