Niemal staranował radiowóz na zakazie. Zaskoczeniem reakcja policji

Wyprzedzanie nitki samochodów na zakazie, wprost przed maskę policyjnego radiowozu? O takich sytuacjach pisaliśmy już wielokrotnie. Z reguły jednak kończyły się nieco inaczej na poniższym materiale.

 Do tego dosyć zaskakującego zdarzenia doszło na odcinku drogi krajowej nr 10 w miejscowości Strzelewo. Cała sytuacja została zarejestrowana przez kamerę samochodową zamontowaną w pojeździe jednego ze świadków i opublikowana w internecie.

Jechał na czołówkę z radiowozem

Na materiale widzimy szalenie niebezpieczny i jednocześnie bezmyślny manewr kierowcy białego busa. Decyduje się on bowiem na wyprzedzenie szeregu samochodów w miejscu objętym zakazem - na podwójnej linii ciągłej. Gdyby tego było mało, swoją szaleńczą jazdę kończy niemal na nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku policyjnym radiowozie. Zaledwie centymetry dzieliły oba pojazdy od - zapewne tragicznego w skutkach - zderzenia czołowego.

Reklama

Jeszcze większym zaskoczeniem jest reakcja samych policjantów. Chociaż funkcjonariusze zostali zmuszeni do gwałtownego hamowania, nie zdecydowali się oni na żadną interwencje i jak gdyby nigdy nic pojechali dalej.

Brak reakcji policjantów oburzył internautów

Dosyć niecodzienna reakcja policjantów, a raczej jej całkowity brak, wywołał lawinę komentarzy pod filmem. Oburzeni internauci zwracają uwagę, że brak próby pogoni za nieodpowiedzialnym kierowca busa można odczytać jako niedopełnienie obowiązków. Inni z kolei szydzą z funkcjonariuszy pisząc "kończyli zmianę, nie ma sensu przedłużać służenia narodowi".  

W dosyć prześmiewczy sposób sprawę skomentował jeden z użytkowników, który zwrócił uwagę, że brak interwencji przez policjantów był podyktowany obawą o wykonanie trudnego manewru zawracania. Przytyk ten jest bezpośrednim nawiązaniem do innej, podobnej sytuacji sprzed kilku tygodni, gdzie policjanci zaskarbili sobie przychylność komentujących szybko i sprawnie zawracając na stosunkowo wąskiej drodze.

Poprosiliśmy o skomentowanie sprawy

Niezależnie jednak od internetowych komentarzy, ciężko się domyślić dlaczego policjanci nie zdecydowali się zareagować w jakikolwiek sposób na szaleńczy manewr kierowcy białego busa. O skomentowanie sprawy poprosiliśmy Policję Kujawsko-Pomorską. Do chwili opublikowania tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | wyprzedzanie | zakaz wyprzedzania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy