Najechał na leżącą sarnę, skończył na dachu

O dużym szczęściu może mówić mieszkaniec gminy Kamionka. Jadąc peugeotem najechał na leżącą na jezdni sarnę a następnie dachował.

Do zdarzenia doszło po godzinie 5 rano, gdy było jeszcze ciemno, w miejscowości Kozłówka.  Kierujący Peugeotem 206 najechał na leżącą na jezdni sarnę. W wyniku uderzenia auto dachowało. Na szczęście mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń.

Policjanci z Posterunku Policji w Kamionce ustalili, że kierujący był trzeźwy. Z uwagi na zanieczyszczenie drogi, ruch do czasu sprzątnięcia zwierzyny odbywał się wahadłowo.

Na drogach powiatu lubartowskiego kolizje z dzikimi zwierzętami niestety nie nalezą do rzadkości, dlatego też policjanci apelują do kierowców o wzmożoną czujność na drodze.

Reklama


INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama